MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ronaldo zaprasza do Madrytu

SZKI
W najciekawszym spotkaniu 14. kolejki Schalke Gelsenkirchen pokonało Werder Brema. Gwiazdą meczu był Kevin Kuranyi, który dwa razy razy pokonał Andreasa Reinke. Dla gości trafił Nelson Valdez.

W najciekawszym spotkaniu 14. kolejki Schalke Gelsenkirchen pokonało Werder Brema. Gwiazdą meczu był Kevin Kuranyi, który dwa razy razy pokonał Andreasa Reinke. Dla gości trafił Nelson Valdez.
Tymczasem to Bayern Monachium jest coraz bliżej mistrzostwa jesieni niemieckiej Bundesligi. Bawarczycy ograli Mainz, ale zwycięstwo nie przyszło im łatwo. Komplet punktów zapewniły dwa gole Claudio Pizarro. Szkoleniowiec Bayernu Felix Magath przyznał, że na słabszą postawę jego drużyny miał wpływ wtorkowy mecz w Lidze Mistrzów z Rapidem Wiedeń. – Nawet wielkim firmom zdarza się gorszy okres. Zbliżamy się do końca rundy i moi piłkarze odczuwają już trudy sezonu – tłumaczył trener.
Tymczasem kibiców mistrza Niemiec dalej niepokoi przyszłość Michaela Ballacka. Prezes Bayernu, Karl- Heinz Rummenigge po raz pierwszy zdecydowanie przyznał, że spodziewa się odejścia pomocnika po zakończeniu sezonu. – Michael będzie się chciał sprawdzić w innej lidze i wybierze Real Madryt albo Chelsea – zdradził Rummenigge.
Póki co większe szanse daje się madryckiemu klubowi, a piłkarze ,,Królewskich’’ już zaczynają medialne podchody. Pierwszy odezwał się Brazylijczyk, Ronaldo, który nie mógł się nachwalić Ballacka. – Trzeba podziwiać jego znakomitą technikę i kunszt gry, ale jeśli chce stać się gwiazdą światowego formatu, musi grać w lidze włoskiej albo hiszpańskiej. Liga niemiecka jest dla niego za słaba. Ballack miałby w Realu szansę zostać najlepszym piłkarzem świata. Pewnego dnia zepchnie z tronu samego Zidane’a. Wierzę, że stanie się gwiazdą Realu – stwierdził Brazylijczyk.
Tymczasem polska gwiazda Borussii Dortmund, Euzebiusz Smolarek, tym razem nie trafił do siatki. Wyręczyli go David Odonkor i Nuri Sahin, a piłkarze Berta van Marwijka pokonali Norymbergę 2:1. Sahin został tym samym najmłodszym strzelcem w historii Bundesligi (17 lat i 82 dni). Borussia odniosła pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie, jednak szkoleniowiec BVB kręcił nosem.
– Szkoda, że nie udało się zachować czystego konta – narzekał van Marwijk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto