Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rosja triumfuje

Jakub Skrzypczak
Jakub Skrzypczak
Aż 1300 osób wystartowało w tegorocznej edycji biegu „Maniacka Dziesiątka” odbywającego się nad poznańską Maltą.

Już po raz piąty biegacze z Polski, a także zza granicy, wystartowali w biegu na dystansie 10 km.

W tym roku wystartowało o wiele więcej osób niż w poprzednich latach. Dlatego organizatorzy przenieśli miejsce startu, na ulicę abp Baraniaka, ponieważ na wąskiej alejce wokół jeziora, na której rokrocznie startowano, nie zmieściłby się taki tłum biegaczy.

- Takie imprezy są dobrym pomysłem. Przynajmniej ludzie aktywnie spędzają czas - mówi Hanna, która przyjechała nad Maltę, aby dopingować swojego męża biegnącego w „Maniackiej Dziesiątce”.

Dwa okrążenia wokół jeziora Maltańskiego, nie sprawiły kłopotu Pawłowi starującemu w tym biegu po raz drugi. Chociaż do pobicia rekordu życiowego zabrakło mu zaledwie trzech minut.

- Rozpocząłem przygodę z bieganiem w zeszłym roku, po raz pierwszy biegnąc właśnie w „Maniackiej Dziesiątce”. Biegnę nie po puchar, ale po zdrowie – wyjaśnia Ireneusz, którego do tego sportu zachęcił kolega, Piotr.
Niestety zdaniem Piotra był to najgorszy bieg w całej jego karierze.

W tym roku nie zabrakło także przedstawiciela władz - Ryszarda Grobelnego, prezydenta Poznania, który już od sześciu lat biega na tego typu imprezach. Jego zdaniem powinno się biegać regularnie, gdyż to dobrze wpływa na zdrowie. A jeśli chodzi o wyniki, to zawsze jest zadowolony ze swoich rezultatów.

Tradycją stało się, że w „Maniackiej Dziesiątce” startują różnego rodzaju przebierańcy. W tym roku uwagę widzów przyciągnęła trójka znajomych, przebranych za filmowego Borata.
- To był pomysł moich kolegów. Nigdy nie biegałem, ale pomysł ze strojem Borata, był wystarczająco dobry by przekonać mnie do startu – mówi jeden z przebierańców.

Pogoda dopisała, tak samo muzycy, którzy swoją grą towarzyszyli uczestnikom na trasie. Jednak sponsorzy wyścigu nie do końca dobrze się spisali - nie dowieźli ciepłego posiłku przeznaczonego dla biegaczy. W dodatku na mecie okazało się, że zabrakło medali, które za start w "Maniackiej Dziesiątce" otrzymuje każdy z zawodników.

Zwycięzcą tegorocznego biegu został Rosjanin, Nikołay Ryabinin. Drugie miejsce zajął zeszłoroczny triumfator, Marcin Fehlau z Poznania, a na trzecim stopniu podium stanął mieszkaniec Inowrocławia, Kamil Sieracki.

W klasyfikacji kobiet, pierwsza dobiegła kaliszanka Karolina Rakieć, druga Agnieszka Janasiak z Poznania, a trzecia była Agnieszka Jerzyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto