Dyrektorzy szkół i placówek oświatowych w nowym roku szkolnym będą musieli podejmować szybkie decyzje. Jednak o poważne - takie jak wprowadzenie nauczania hybrydowego czy zdalnego - muszą zapytać organ prowadzący oraz sanepid.
Zgodnie z aktualnymi wytycznymi GIS w przypadku potwierdzenia zakażenia koronawirusem w szkole dyrektor powinien złożyć wniosek do Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego o wydanie opinii w sprawie zmiany trybu nauczania. Sanepid przeprowadza dochodzenie epidemiologiczne, po czym wydaje opinie w sprawie zmiany trybu nauczania.
Sprawdź też:
Podano też kilka schematów postępowania w przypadku wystąpienia zakażenia w szkole. Jeżeli potwierdzi się jeden lub kilka przypadków zakażenia koronawirusem w szkole, zajęcia stacjonarne mogą być wtedy zawieszone częściowo (dla niektórych klas czy pięter) lub w całości. W drugim przypadku obowiązywać będzie nauka zdalna.
Zobacz również: Koronawirus: Dodatkowy zasiłek opiekuńczy dla rodziców powraca na początek roku szkolnego. Ile wynosi? Kto może z niego skorzystać?
By przygotować się do tych scenariuszów, wielkopolski kurator oświaty zorganizował webinarium dla dyrektorów szkół i placówek województwa wielkopolskiego oraz narady w delegaturach. Zaplanowane są kolejne 34 spotkania, w których udział weźmie 1442 dyrektorów.
To, czy szkoły będą przestrzegać zasad sanitarnych, a nauka będzie przebiegać normalnie monitorować będą wizytatorzy z Kuratorium Oświaty. - Wizytatorzy w pierwszej kolejności mają służyć wsparciem dla dyrektorów, ponieważ to nie jest łatwy powrót do szkół - mówi Zbigniew Talaga, p.o. wielkopolskiego kuratora oświaty.
Sprawdź też:
O powrocie dzieci do szkół mówi minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. Tego samego zdania jest wojewoda wielkopolski. - Jako rodzic i były nauczyciel uważam, że dzieci potrzebują lekcji stacjonarnych - mówi Łukasz Mikołajczak.
Dla stacjonarnych lekcji przeszkód nie widzi też sanepid.
- Musimy się nauczyć żyć z koronawirusem, a pierwszym krokiem może być powrót do nauki stacjonarnej - mówi dr Jadwiga Kuczma-Napierała, wielkopolski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny.
Zarówno MEN, jak i wojewoda wielkopolski uspokajają - szkoły będą wyposażone w potrzebne materiały, m.in. płyny do dezynfekcji czy termometry.
Jednak obaw związanych z powrotem do szkół jest wiele. Niepewność mają nie tylko rodzice i dyrektorzy, ale też nauczyciele. NSZZ „Solidarność” wyraża niepokój wobec zamiaru rozpoczęcia roku szkolnego w obecnym reżimie sanitarnym, stanie prawnym i finansowym dotyczącym polskiej oświaty.
- Domagamy się między innymi wydania kompleksowych przepisów prawnych w zakresie organizacji pracy szkoły oraz przedstawienia merytorycznych i praktycznych rozwiązań w zakresie kształcenia na odległość - mówi Izabela Lorenz-Sikorska, przewodnicząca Międzyregionalnej Sekcji Pracowników Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”. Dodatkowo nalegają na zapewnienie środków na dobrowolne badania pracowników szkół na obecność Covid-19 oraz objęciu wszystkich pracowników szkół i placówek dodatkowym ubezpieczeniem w związku możliwością zarażenia Covid-19.
Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej zwracają uwagę też na bezpieczeństwo w szkołach. Rekomendują między innymi wprowadzenie obowiązku noszenia maseczek przez uczniów w przestrzeni wspólnej oraz wycofanie kar dla rodziców, których dzieci zostaną w domach.
Przypominamy, że MEN „pozwala” rodzicom zostawić dziecko w domu w uzasadnionych przypadkach - jak choroba czy kwarantanna. W innym przypadku działanie rodziców może być odebrane jako brak realizacji obowiązku szkolnego, za które grozi kara do 10 tys. złotych.
Sprawdź też:
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?