Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rumak: Chcę mieć piłkarzy dumnych z tego, że są z Lecha

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Lech Poznań
Lech Poznań archiwum/Roger
Trener już myśli o przyszłym sezonie. Z Lecha odejdą Aleksander Tonew i prawdopodobnie Vojo Ubiparip.

W niedzielę zakończył się sezon 2012/2013 polskiej ekstraklasy. Piłkarze Kolejorza zakończyli go zdobyciem pierwszego w historii klubu wicemistrzostwa. Lechici nie będą mieli zbyt długiego urlopu – przygotowania do kolejnego sezonu rozpoczną już 17 czerwca.

Kibiców przede wszystkim interesuje to, jakim składem Lech powalczy o awans do fazy grupowej Ligi Europejskiej i mistrzostwo kraju w kolejnym sezonie. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie w tym gronie Aleksandra Tonewa.
- Dostaliśmy wiele ofert i rozmowy w tej sprawie są już bardzo zaawansowane – przyznawał niedawno Piotr Rutkowski, odpowiadający w Lechu za transfery.

Latem Lecha może także opuścić Vojo Ubiparip.
- Jeśli uzna, że chce odejść, to nie będziemy mu robić przeszkód, a jeśli zostanie, czeka go walka o miejsce w drużynie – mówi Mariusz Rumak, trener Lecha. – Myślę, że Vojo jest bliski podjęcia decyzji o szukaniu nowego klubu, ale to tylko moje odczucie.

Klub nie będzie też przeszkadzał w odejściu Jackowi Kiełbowi i Michałowi Jakóbowskiemu. Obaj miniony sezon spędzili na wypożyczeniach do innych klubów, ale wygląda na to, że nadal nie mają większych szans na miejsce nawet w szerokiej kadrze Kolejorza.

Z Lechem już rozstał się bramkarz Aleksander Wandzel, który podobnie jak zimą Bartosz Bereszyński podpisał kontrakt z Legią Warszawa.
- Jeśli ktoś idzie do Legii, to znaczy, że nie rozumie naszej filozofii i niech szuka szczęścia gdzie indziej – mówi Rumak. – Zależy mi na stworzeniu grupy piłkarzy dumnych z tego, że są w Lechu i podzielających właściwe nam wszystkim wartości takie jak praca, szacunek, ambicja i spełnienie marzeń.

Rumak zwraca też uwagę na istotną różnicę w kierunku rozwoju obu klubów.
- My sprzedajemy zawodników na zachód, a oni na wschód, my chcemy być bliżej Europy Zachodniej a oni Wschodniej – mówi Rumak.

Tego lata Kolejorz ma jednak piłkarzy przede wszystkim kupować. Jak na razie do drużyny dołączył Barry Douglas – lewy obrońca. Klub chce jeszcze kupić jednego lub dwóch zawodników ofensywnych mogących grać na skrzydle.
- Jest jednak Formella i Linetty, którzy mogą grać na tej pozycji – od razu zastrzega szkoleniowiec Lecha.

Jeśli chodzi o napastników to Rumak liczy na powrót do zdrowia Bartosza Ślusarskiego oraz przebudzenie Łukasza Teodorczyka.
- Widać, że jeszcze potrzebuje czasu – przyznaje trener. – Mam nadzieję, że po okresie przygotowawczym będzie grał tak jak w Polonii. Wtedy był przecież jednym z najlepszych napastników w lidze.

Czytaj też:

Młody talent z Lecha woli grać w Legii

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto