Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rumak: Przedstawiłem zarządowi plan działania

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Mariusz Rumak
Mariusz Rumak archiwum/Roger
Po odpadnięciu z Pucharu Polski doszło do spotkania trenera Rumaka z władzami Lecha. Szkoleniowiec na razie zachował posadę i mówi, że "kryzys" to za duże słowo

Atmosfera wokół Lecha Poznań nie jest najlepsza od dłuższego czasu. Nawet po ostatecznie wygranym meczu z Górnikiem Zabrze schodzących piłkarzy żegnały gwizdy, a kibice skandowali „To zwycięstwo nic nie zmienia, Rumakowi do widzenia”.

- To nas zabolało – przyznaje Krzysztof Kotorowski, bramkarz Lecha. – Wygraliśmy ciężki mecz z bardzo trudnym rywalem, a kibice żegnali nas gwizdami. Nie rozumiemy tej sytuacji.

Podobne odczucia ma Mariusz Rumak.
- Udało nam się to spotkanie rozstrzygnąć na swoją korzyść, ale zespół nie cieszył się z tego zwycięstwa, ja też nie. Zaczęliśmy się zastanawiać, co nie zagrało w pierwszej połowie, zamiast skupić się na przygotowaniach do meczu z Miedzią.

Zdaniem Rumaka "słowo" kryzys to chyba nie jest najlepsze określenie sytuacji Lecha w lidze. 

- Mamy trudny okres, ale czy to kryzys? Do meczu w Białymstoku mieliśmy za sobą serię pięciu meczy bez porażki, przegraliśmy z Jagiellonią, ale później wygraliśmy z Górnikiem – zwraca uwagę szkoleniowiec Kolejorza. 

Trzy dni po meczu z Górnikiem stała się jednak prawdziwa katastrofa – Lech po bardzo słabej grze odpadł z Pucharu Polski po przegranej 0:2 z pierwszoligową Miedzią Legnica. Kibice znów nie oszczędzali piłkarzy i trenera. Dzień po meczu trener został wezwany na rozmowę z zarządem klubu.

- Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, takie rozmowy odbywamy często – zapewnia Rumak. – Rozmowa była bardzo merytoryczna. Mówiłem, jaki mam pomysł na tę drużynę, przedstawiłem plan działania mój i sztabu szkoleniowego. Ustaliliśmy, że po meczu z Ruchem znowu się spotkamy i omówimy, co się udało.

Jak wyjaśnił szkoleniowiec Kolejorza, plan jest też dalekosiężny, dotyczy prowadzenia zespołu, organizacji gry, tego, jak rozgrywać mecze na własnym boisku, które będzie w coraz gorszym stanie.

W sobotę Lech gra na Bułgarskiej z Ruchem i można się spodziewać, że piłkarze i trener znowu będą narażeni na falę krytyki z trybun.
- Mój komunikat dla drużyny jest jasny: chcecie mieć za sobą trybuny, to musicie od pierwszych minut zdominować przeciwnika – zapowiada Mariusz Rumak.

Zobacz też: Czy Mariusz Rumak straci posadę trenera Lecha?

A Wy uważacie, że Mariusz Rumak powinien dalej być trenerem Lecha czy należy go zwolnić? Czekamy na Wasze komentarze pod artykułem.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto