Poznań odwiedził wczoraj Michael O'Leary, prezes i właściciel firmy Ryanair. Na Ławicy witały go władze portu i grała orkiestra wojsk lotniczych.
Gdy Boeing 737 zakończył kołowanie, prezes O'Leary ukazał się w otwartym oknie kabiny pilotów ubrany w czerwoną koszulkę z polskim herbem. Pozdrawiał ludzi wymachując biało-czerwoną flagą. Rozmowy prowadził na luzie, często żartując. – Jestem w koszuli w polskich barwach, bo jako Irlandczyk cieszę się, że wasi piłkarze mają szanse wygrać z Anglią – mówił.
Dopiero za trzy tygodnie tania linia lotnicza Ryanair uruchomi połączenie na trasie między Londynem a Poznaniem, a już sprzedała rekordową liczbę10 tys. biletów. Sukces połączenia jest gwarantowany. Jeżeli plany przewoźnika spełnią się, w ciągu roku przewiezie on 100 tys. osób. Zaowocuje to nowymi miejscami pracy, promocją miasta. Będzie tu przybywać coraz więcej gości zza granicy, możliwe jest uruchomienie nowych połączeń.
- Rok temu mówiłem, że nie będziemy latać do Polski, bo nie ma chętnych na ten kierunek. Jak zwykle myliłem się. Zmieniłem zdanie. W ciągu roku do ośmiu polskich portów zamierzamy przewieźć milion pasażerów – mówił Michael O'Leary. Najtańszy bilet na samolot linii Ryanair kosztuje 19 zł. Do tego trzeba dodać opłaty lotniskowe i podatek. Rezerwując z wyprzedzeniem miejsce do Londynu można polecieć za ok. 46 zł.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?