Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Są w Himalajach i Mosinie. Czy stacje napraw rowerów pojawią się w Poznaniu?

Błażej Dąbkowski
Czy samoobsługowe stacje napraw rowerów IBOMBO pojawią się w Poznaniu?
Czy samoobsługowe stacje napraw rowerów IBOMBO pojawią się w Poznaniu? facebook.com/ibomboco
Samoobsługowe stacje napraw rowerów są już niemal wszędzie - w Himalajach, na Saharze i... w Mosinie. Czy pojawią się także w Poznaniu? O ułatwienie życia cyklistom chce walczyć Stowarzyszenie Akademia Myśli. W czwartek na Placu Wolności jego członkowie chcą przekonać mieszkańców do swojej inicjatywy.

Chyba nie ma w Poznaniu rowerzysty, któremu nie przytrafiło się złapać gumy lub odkryć podczas jazdy, że jedna ze śrubek w jego jednośladzie jest niedokręcona. Istnieje szansa, że jeszcze w tym lub przyszłym roku cykliści nie będą musieli się już dłużej martwić o to, iż utkną z zepsutym rowerem w Śródmieściu czy nad Rusałką.

– Poznań może stać się jeszcze bardziej rowerowy, jeśli miasto zainteresuje się zainstalowaniem samoobsługowych stacji rowerowych, które wyposażone są w pompkę i podstawowe narzędzia do naprawy jednośladów, takie jak klucze, zestaw imbusów czy wkrętaki – mówi Michał Kosicki ze Stowarzyszenia Akademia Myśli.

Co ciekawe QR CODE znajdujący się na froncie stacji umożliwia natychmiastowe skorzystanie z publikacji internetowych zawierających instrukcje napraw usterek . Korzystać z niej mogą także osoby niepełnosprawne poruszające się na wózkach inwalidzkich i rodzice przewożący dzieci w wózkach.

– Dziwię się, że w stolicy Wielkopolski nadal ich brakuje, dlatego zaraz po spotkaniu złożymy w Urzędzie Miasta projekt do Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego, który zakłada stworzenie sieci stacji – stwierdza Kosicki. Podobne punkty znajdują się już w wielu polskich miastach - Gdańsku, Warszawie, Zielonej Górze, Dąbrowie Górniczej, Lesznie, a nawet w sąsiedztwie naszego miasta - Mosinie.

Można je znaleźć także w odległych krajach - Kirgistanie i Maroko. Poznańskie stowarzyszenie zapewnia, że ma już plan rozmieszczenia samoobsługowych stacji w całym mieście.

– Ich naturalną sieć stanowić będzie linia od Strzeszynka, przez Rusałkę, Park Sołacki, aż po Maltę, czyli miejsca, w które poznaniacy najczęściej wybierają się na rowerowe wycieczki. Do tego dochodzą newralgiczne punkty, czyli stacje roweru miejskiego – tłumaczy Michał Kosicki. Już dziś od godz. 12 do 15 na Placu Wolności będzie można zobaczyć jak wygląda stacja i zapoznać się z jej funkcjonowaniem. – Ich zamontowanie w Poznaniu może zmienić także mentalność samych poznaniaków. Żaden z nich nie będzie mógł się tłumaczyć, że nie wsiądzie na rower, bo obawia się złapania gumy – żartuje Kosicki.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto