Mężczyzna nadal jest w szpitalu - jego życie podtrzymuje aparatura.
W nocy z piątku na sobotę w lokalu doszło do awantury - pisaliśmy o tym na łamach "Polski Głosu Wielkopolskiego". Jeden z klientów zaczepiał innych, groził nożem. Ochroniarze nakazali mu opuszczenie pubu. Pijany mężczyzna (obywatel Ukrainy) wyszedł na ulicę, ale wcale się nie uspokoił.
Kopał w drzwi, krzyczał, by ochroniarze do niego przyszli. Po pewnym czasie - jak wynika z zeznań - wyszło dwóch ochroniarzy. Obywatel Ukrainy, kłócąc się z nimi, użył noża. Wtedy podbiegło kilku kolejnych mężczyzn.
Obezwładnili awanturnika, zaczęli bić, kopać. Obrażenia, jakie spowodowali są bardzo ciężkie - lekarze martwią się, że pacjent może nie przeżyć.
Policjanci zatrzymali pięciu podejrzewanych. Jeden z nich został po przesłuchaniu zwolniony do domu. Czterech pozostałych usłyszało zarzut spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała. Dzisiaj stanęli przed sądem, bowiem prokuratura wnioskowała o umieszczenie ich w areszcie. Tak też się stało - sąd postanowił, że najbliższe miesiące mężczyźni spędzą za kratkami.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?