Chodzi o sprawę dyrektora prywatnej spółki z branży metalurgicznej, który płacąc służbową kartą wydał w klubie ponad 900 tys. złotych.
Prokuratura oskarżyła pracownice klubu o oszustwo, zdaniem prokuratury mężczyzna, który bawił się w lokalu z kolegami, nie był świadomy co robił. Stan ten miały wykorzystać pracownice klubu.
Jak poinformowała Gazeta Wyborcza, sąd stwierdził, że nie ma dowodu jakoby dyrektor w klubie go-go pił pod przymusem. Brał pełną odpowiedzialność za swoje zachowanie gdyż doskonale znał działanie alkoholu na swój organizm.
Zobacz też: Oszustwa w poznańskim klubie go-go? Zatrzymanemu grozi do 8 lat więzienia
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?