Komitet Rozwój Ziemi Goślińskiej złożył w sądzie wniosek przeciwko innemu komitetowy z Murowanej Gośliny - Inicjatywie Obywatelskiej. Spór toczy się między obecnie urzędującym burmistrzem a jego kontrkandydatem w tegorocznych wyborach.
Tomasz Łęcki, piastujący od 12 lat funkcję burmistrza Murowanej Gośliny, zarzuca Dariuszowi Urbańskiemu, który pierwszy raz startuje w wyborach, że w treści swoich materiałów wyborczych przedstawia nieprawdę na temat sytuacji w gminie i działań burmistrza.
W publikacjach Dariusza Urbańskiego można przeczytać m.in.: "nie chcę mieszkać w jednej z najbardziej zaniedbanych Gmin w Polsce, a jednocześnie bardzo zadłużonej, bez sieci kanalizacyjnej, bez sal gimnastycznych i boisk w szkołach (…), świetlic środowiskowych, bez przedszkoli i miejsc wypoczynku". Kandydat Inicjatywy Obywatelskiej zarzuca też burmistrzowi, że miejskie służby nie dbają o ład i czystość.
Podczas rozprawy Tomasz Łęcki twierdził, że wszystkie zarzuty Urbańskiego są nieprawdziwe. Przedstawił różne dokumenty, wyliczał działające w gminie placówki. Wskazywał również, że na większości terenu miasta i w części gminy wybudowano już sieć kanalizacyjną.
Z kolei Dariusz Urbański na potwierdzenie swoich tez podawał przykład swojej ulicy, która, zgodnie z jego zeznaniami, nie jest utwardzona, nie ma chodnika i nie była odśnieżana od ośmiu lat.
- Rzeczą naturalną jest, że w kampanii wyborczej krytykuje się kontrkandydata - mówi Dariusz Urbański. - Złożenie przez pana Łęckiego wniosku do sądu ma na celu pozbycie się wyborczego przeciwnika.
Burmistrz Murowanej Gośliny z takim twierdzeniem się nie zgadza. - W polskim życiu publicznym mówienie nieprawdy często jest bezkarne - uważa Tomasz Łęcki. - Pan Urbański przekroczył wszelkie dopuszczalne normy. A ja nie dysponuję żadnym sposobem szybkiego komunikowania się, by móc się bronić. Dlatego złożyłem wniosek do sądu. Nie polemizuję w nim z poglądami kontrkandydata.
Sąd oddalił jednak wniosek komitetu Tomasza Łęckiego. I tłumaczył, że jego zadaniem jest ocena prawdziwości informacji tylko na podstawie interpretacji faktów, a zarzuty publikowane przez Urbańskiego to komentarze i oceny.
Burmistrz Murowanej Gośliny zapowiedział, że postanowienie sądu zaskarży. I, zgodnie z przepisami dotyczącymi postępowania w trybie wyborczym, ma na to 24 godziny.
Zdaniem ekspertów, można się spodziewać, że takich protestów będzie w kampanii więcej.
- Ideą protestu wyborczego jest możliwość natychmiastowego usunięcia nieprawdziwych danych i wszelkich nieprawidłowości - tłumaczy prof. Andrzej Stelmach, politolog UAM. - W tym trybie skróceniu ulegają terminy, ale zasady postępowania sądowego się nie zmieniają. Sąd powinien być jednak ostatecznym rozwiązaniem, bo jedną z cech kampanii wyborczej jest bezpośrednia dyskusja. Nie zawsze jednak kandydat ma możliwość obrony. I wtedy często korzysta z instrumentu protestu wyborczego.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?