Sadownicy na naukach

Wczoraj w Poznaniu odbyła się II Ogólnopolska Konferencja Sadownicza w Wielkopolsce.
Wykładowcy, uznane w Polsce autorytety w zakresie sadownictwa, mówili o najnowszych rozwiązaniach zarówno w produkcji różnych owoców, jak i dotyczących na przykład przechowalnictwa, handlu, organizacji producenckich i perspektyw po akcesji Polski do Unii Europejskiej.
Globalnie Polska produkuje rocznie ok. 3 mln ton owoców, w tym najwięcej jabłek. Na dalszych miejscach jeśli chodzi o produkcję ,,z drzew’’ znajdują się wiśnie, gruszki i czereśnie i śliwki. Wielkopolska zajmuje 5 miejsce w kraju w produkcji ogrodniczej. Sady zajmują powierzchnię 23 tys. ha w regionie. Według Andrzeja Aumillera, szefa Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Ogrodnictwa (SITO) - jednego z organizatorów konferencji, Wielkopolska ma szansę zwiększyć produkcję owoców.
- Mamy wspaniałe warunki klimatyczne - mówił. A. Aumiller. - Brakuje nam tylko wody, ale jeżeli wprowadzimy nawadnianie, jesteśmy w stanie konkurować z producentami jabłek w Unii Europejskiej.
Warunkiem sprostania tej konkurencji jest także zorganizowanie się sadowników w grupy producenckie. Produkcja owoców nie jest trudna, ale droga. Trudno jest sprzedać owoce po opłacalnej cenie. Grupy producenckie mogą organizować wspólny handel, transport i umawiać się co do wprowadzania na rynek najnowocześniejszych odmnian. To kolejny warunek sprostania unijnej konkurencji. Wychodzenie naprzeciw wymaganiom konsumentów, zarówno indywidulanych jak i stawianych przez sieci handlowe i hipermarkety, związane na przykład z z transportem czy oznakowaniem towaru, jet konieczne na obecnie rynku, który jest rynkiem konsumenta.
Oprócz poznańskiego Oddziału SITO, organizatorami konferencji były Instytut Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach, Akademia Rolnicza w Poznaniu i Wielkopolski Związek Ogrodniczy.