- Rzeczywiście samochód zapadł się po sam dach. Na zdjęciach wygląda to bardzo poważnie, ale awaria nie była tak naprawdę duża - zapewnia Andrzej Stępka z Aquanetu. - Woda z pęknietej rury podmyła grunt i utworzyła się głęboka dziura.
Pracownicy Aquanetu przez godzinę wyciągali pechowy pojazd. - Miejsce to jest już zabezpieczone. Wiemy także już kto jest właścicielem malucha. Nie możemy się z tym panem teraz skontaktować ponieważ przebywa za granicą - dodał Stępka.
Aquanet zapewnia, że pechowiec otrzyma od firmy odszkodowanie.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?