Do zdarzenia doszło kilkanaście minut po północy - uwagę obserwatora miejskiego monitoringu zwróciło nietypowe zachowanie dwóch mężczyzn na terenie niestrzeżonego parkingu w rejonie os. B. Śmiałego.
- Mężczyźni w wieku ok. 20 lat początkowo zataczali się pomiędzy
zaparkowanymi samochodami i sprawiali wrażenie pijanych - opowiada Przemysław Piwecki ze Straży Miejskiej. - A następnie weszli na samochody i zaczęli skakać po karoserii.
Obserwator natychmiast o zdarzeniu poinformował dyżurnego policji, jednak wysłany na miejsce patrol nie złapał sprawców, bo tym najwidoczniej znudziło się już skakanie po samochodach, więc wezwali taksówkę i odjechali. Najwidoczniej uznali, że to wystarczy, by policjanci nie byli w stanie ich zidentyfikować, jednak mocno się mylili.
- Policjanci mieli cały czas kontakt z obserwatorem monitoringu, który wykorzystując szereg zamontowanych kamer, obserwował trasę przejazdu taksówki - wyjaśnia Piwecki.
Dzięki temu policjantom udało się już po kilku minutach zatrzymać właściwą taksówkę i zaprosić jej zaskoczonych pasażerów do kontynuowania przejażdżki innym samochodem, czyli... radiowozem.
Mężczyźni, jak się okazało, rzeczywiście byli pod wpływem alkoholu, zostali więc umieszczeni do czasu wytrzeźwienia w CRSiWT (dawniej izbie wytrzeźwień). Obecnie trwa szacowanie kosztów naprawy uszkodzonych pojazdów, a postępowanie w tej sprawie prowadzi KP Północ.
Obserwatorzy monitoringu miejskiego ujawnili ponad 50 przypadków dewastacji
mienia i kradzieży związanych z samochodami.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?