Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schabowe, pierogi, pyry z gzikiem, czyli co jedzą kibice Euro 2012

Urszula Prawdzik
Urszula Prawdzik
Przemo Wałczyński
Większość restauracji w czasie Euro 2012 ma prawdziwe żniwa. Sprawdziliśmy, czy kupują tylko kebab, czy pytają tez o pyry z gzikiem.

Od blisko dwóch tygodni w naszym mieście roi się od zagranicznych kibiców. Tutaj dopingują swoje reprezentacje, śpią, piją piwo i oczywiście jedzą. Sprawdziliśmy, co najchętniej zamawiają w poznańskich barach i restauracjach i czy pytają o nasze dania regionalne.   

Tradycyjne wielkopolskie potrawy to specjalność m.in. Pyra Baru. Okazuje się, że wielu kibiców przychodzi tutaj specjalnie na pyry z gzikiem.
- Przychodzą i mówią, że chcieliby ziemniaki z białym serem, ale nie wiedzą, jak dokładnie nazywa się ta potrawa - mówi pracujący tu pan Witold. - Czasami wiedzą, czego chcą spróbować, ale często trzeba ich naprowadzić.

Na brak zainteresowania polskimi daniami ze strony zagranicznych kibiców nie narzekają też w Gospodzie Pod Koziołkami.
- To, co zamawiają, zależy od narodowości: Irlandczycy jedzą drób, Rosjanie i Chorwaci golonki, a Włosi zrazy i schabowe - wylicza pani Ania z Gospody. - Wielu próbuje też żurku i pierogów. Na początku zazwyczaj pytają o tradycyjne dania. Chwalą polskie jedzenie i przede wszystkim polskie piwo - dodaje.

Nie brakuje też amatorów pierogów, którzy chętnie zaglądają do Chatki Babuni przy ul. Wrocławskiej. Włochom pierogi bardzo przypominają ich rodzime tortellini.

A czy kibice zaglądają do barów mlecznych? W barze Caritas, który jest zlokalizowany przy Strefie Kibica, serwuje się w ostatnim czasie głównie frytki i filety z ryb lub drobiu.
- Obcokrajowcy rzadko pytają o typowe polskie jedzenie - mówi jednak pracująca tu pani Joanna.

W innych barach mlecznych zdarza się, że kibice pytają o piwo. Gdy usłyszą, że tego trunku nie ma... natychmiast wychodzą. Jeśli coś zamawiają, to głównie schabowe z frytkami.

Wśród fanów piłki są też bardziej wymagający smakosze. Pani Beata z wegańskiego bistro Kwadrat przyznaje, że ostatnio pojawia się tu sporo kibiców z zagranicy.
- Byli u nas Chorwaci i Irlandczycy - wspomina. - Bywa, że przychodzą ponownie. Pewna starsza pani z Chorwacji jada u nas codziennie.

Najczęściej jednak zagraniczni kibice jedzą w barach szybkiej obsługi. W barze Piccolo niedaleko Starego Rynku ruch wzrósł. Włosi, Chorwaci i Irlandczycy zamawiają głównie lasagne, często spaghetti, czasami tortellini.

Pan Krzysztof, właścieciel Tak Doner Kebab przy ul. Sierocej opowiada, że są momenty, gdy jego lokal przeżywa prawdziwy najazd kibiców. Szacuje, że w czasie Euro 2012 ruch wzrósł nawet pięciokrotnie.

- Jeśli mecz jest rozgrywany w Poznaniu lub gdy grają Polacy, wszyscy idą do Strefy Kibica i są u nas ok. 1,5 godziny przed meczem i później 1,5 godziny po meczu - wyjaśnia. - W pozostałe dni przychodzą cały czas, mniej więcej od godz. 14. Specjalnie na ten okres zmieniliśmy godziny otwarcia, teraz nasz bar jest czynny całą dobę.

Chociaż wydaje się, że Euro 2012 to prawdziwe żniwa dla restauratorów, są i takie lokale, dla których mistrzostwa to katastrofa. Restauracja Toga znajduje się w budynku Arkadii przy placu Wolności, czyli tuż przy Strefie Kibica. Wydawałoby się, że to idealne miejsce, ale okazuje się, że jest dokładnie odwrotnie. 

- Strefa nam bardzo przeszkadza, bo jesteśmy tak zastawieni, że ludzie nie mogą do nas dojść - wyjaśnia pracownica lokalu. - Na początku musieliśmy prosić ochroniarzy, żeby zdjęli taśmy odgradzające nas od ulicy. Teraz jest trochę lepiej, ale klienci czasami wspominają, że ochroniarze pytali ich dokąd idą i po co.

Kibice do Togi docierają sporadycznie, najczęściej przychodzą stali bywalcy, mało kto bowiem ma szansę dostrzec lokal poprzez barierki. 


Noc Kupały 2012 - puszczanie wianków, koncerty, lampiony szczęścia


**

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto