Spis treści
"Nikt nie chciał mi wierzyć" - mówi Józef Kozikowski
Do Jeziora Kierskiego w Poznaniu wpływają ścieki już od 23 lat! - mówi Józef Kozikowski, przewodniczący Spółki Wodnej Ochrony Wód Jeziora Kierskiego.
- Zająłem się tym rok temu i nikt nie chciał mi wierzyć, że ścieki z oczyszczalni w Tarnowie płynęły do Kiekrza od 20 lat. Ostatni rok to potwierdził
- mówi oburzony przewodniczący spółki.
Co wpływa do Jeziora Kierskiego w Poznaniu?
Do Jeziora Kierskiego płynie ściek oczyszczony, który zawiera dużą ilość substancji biogennych. Na jeziorze wyrastają dziennie tony biomasy. Sytuacja nie zmieniła się pomimo zeszłorocznych działań wójta gminy Rokietnica.
- Usypaliśmy 40-metrowy wał ziemny, który spowodował tylko podniesienie poziomu wody oraz zalanie pól miejscowych rolników
- powiedział Józef Kozikowski.
Rolnicy mają dość!
Ścieki, które powinny płynąć do Warty w Obrzycku, nie tylko wpływają do Jeziora Kierskiego, ale również zalewają pola lokalnych rolników.
- Nie mogę nic tam zrobić. Kaczki mi zeszłego roku zjadły 9 hektarów pszenicy, bo miały wodę i jedzenie. Nikt się tym nie przejmuje!
- odparł jeden z rolników.
Mimo wielu wysłanych pism oraz spotkań nie widać żadnych efektów, a rolnicy doznają kolejnych strat z powodu zalanych terenów.
- Panowie złożyli roszczenie do gminy Rokietnica, które zostało odesłane do Wód Polskich. Nic z tego nie wynikło. Napisałem dziesiątki pism w tej sprawie, odbyłem dziesiątki spotkań, a efekt jest taki, że wszyscy tylko zdają sobie z tego sprawę, co się dzieje. Nasz głos jest głosem wołającego na puszczy
- zakończył Józef Kozikowski.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Turystyczna Wielkopolska - Szreniawa:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?