18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SELGROS - Rajd wózkiem widłowym po sklepie i palcach klientki

Maciej Roik
Urszula Nowak twierdzi, że jej szkoda nie została w całości zrekompensowana
Urszula Nowak twierdzi, że jej szkoda nie została w całości zrekompensowana Waldemar Wylegalski
Chwila nieuwagi, moment roztargnienia i wózek widłowy przejechał po nodze jednej z klientek poznańskiego Selgrosu. Szybki rajd na pogotowie, podpisanie oświadczenia o winie i kilkutygodniowe leczenie. Diagnoza: złamany piąty palec i pęknięcie trzeciego. I w całej sytuacji nie byłoby niczego zaskakującego. Bo wypadki się przecież zdarzają. Kłopot w tym, że od 4 czerwca, przez ponad 4 miesiące nikt nie zwrócił pokrzywdzonej ani złotówki.

– Nie chodzi mi o to, żeby od kogokolwiek żądać jakiś astronomicznych kwot, ale ktoś powinien przynajmniej zwrócić za wszystkie koszty leczenia – mówi Urszula Nowak, ofiara czerwcowego wypadku. – Ktoś mógłby także pomyśleć o tym, że nie z mojej winy kompletnie zmieniły się letnie plany. Wypadek był także równoznaczny z rehabilitacją i kilkoma tygodniami w gipsie. Jak się okazuje są jednak ważniejsze sprawy niż rekompensata mojej krzywdy.

Poza zmianą wakacyjnych planów, rehabilitacja i leczenie kontuzjowanej nogi, a także koszty wynajęcia pełnomocnika okazały się dość spore. Około 1,3 tysiąca złotych. Z tego poszkodowana dostała niecałą połowę. Jak nas poinformował ubezpieczyciel, decyzja o przyznaniu odszkodowania została przesłana 12 października. Pytanie: dlaczego wszystko trwało tak długo?

– Sytuacja jest o tyle zaskakująca, że sprawa jest oczywista – mówi Rafał Kołodziński z biura doradczego Gestor. – Osoba, która była sprawcą wypadku, przyznała się do winy, dlatego zgodnie z prawem kwota bezsporna powinna zostać wypłacona po 30 dniach.

Zdaniem ubezpieczyciela, wszystkiemu winny jest nie on, lecz formalności. Bo choć w tej sytuacji pieniądze powinny pojawić się na koncie U. Nowak po miesiącu, zawiniły braki w dokumentacji.

– Szkoda została zgłoszona w lipcu, a oryginały dokumentów ubezpieczyciel otrzymał od pełnomocnika Urszuli Nowak we wrześniu. Opóźnienie w procesie przekazywania dokumentacji było bezpośrednim powodem stanu, w którym wypłata bezspornej kwoty w okresie 30 dni nie była możliwa – odpowiedziało nam biuro prasowe HDI Asekuracja.

Jak twierdzi Grzegorz Nowak, mąż pani Urszuli, który załatwiał formalności związane z wypadkiem, razem z żoną czują duży żal także do postawy pracowników Selgrosu.

– Jak informowaliśmy o sprawie pracowników sklepu zaraz po wypadku traktowano nas, jakby nic się nie stało. A jak próbowaliśmy przyspieszyć bieg sprawy przez pełnomocnika, to tłumaczono mu, że to okres urlopowy – twierdzi Grzegorz Nowak.

W całej sprawie firma nie ma sobie jednak nic do zarzucenia.
– Ubezpieczyciel dokonał już częściowej wypłaty na rzecz Urszuli Nowak. Zwrócono się również do poszkodowanej z prośbą o dalszą dokumentację dowodową uzasadniającą jej roszczenia – odpowiedzieli na nasze pytania pracownicy spółki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto