Tym samym niemal pewne jest, że Semir Stilić na następny sezon zostanie w Poznaniu. Obecnie nie ma chętnych, żeby zapłacić Lechowi kwotę półtora miliona euro. Zrezygnował także klub z Moenchengladbach, bowiem zakontraktował w środę Japończyka Yuki Otsu.
21-letni pomocnik podpisał z klubem Bundesligi trzyletnią umowę. Piłkarz grał poprzednio w drużynie Kashiwa Reysol. Kosztował około 500 tysięcy euro.
Czytaj także: Stilić znów oświadcza: Zostanę w Lechu
Transfer ten niemal wyklucza przenosiny do Moenchengladbach Semira Stilicia. Bośniak znajdował uznanie w oczach trenera Luciena Favre'a, ale ten długo nie miał pieniędzy na transfer. Niemcy ciągle nie mogli bowiem sprzedać Michaela Bradleya.
Tym samym Stilić zostaje w Lechu na co najmniej pół roku. Ofensywny pomocnik w tym sezonie może obchodzić mały jubileusz, bo niedługo czeka go setny mecz w barwach Lecha w polskiej ekstraklasie. Na razie ma na koncie 83 występy i 17 goli w lidze.
- Wbrew temu, co się mówi, to potrzebuję Semira Stilicia. Ale on także musi więcej pracować dla dobra zespołu. W poprzednim sezonie grał bardzo często. W Poznaniu wystąpił chyba we wszystkich meczach. Na pewno ten zawodnik przyda się Lechowi – zaznacza trener Jose Mari Bakero.
Czytaj także: Gracze Bakero mają za sobą trudne mecze i ciężkie treningi
Stilić ma ważny kontrakt do czerwca 2012. Sam zawodnik u progu przygotowań do nowego sezonu przyznawał, że zostanie w Lechu nie będzie dla niego żadnym problemem. Bośniak normalnie przygotowywał się z resztą drużyny do nowego sezonu.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?