Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sezon rowerowy: aktywni i rowerzyści, i złodzieje

Joanna Błaszkowska
Joanna Błaszkowska
Czy możliwe jest uchronienie roweru przed kradzieżą? Czy latem złodzieje jednośladów są bardziej aktywni? Skąd najczęściej giną rowery? Postaraliśmy się znaleźć odpowiedzi na te pytania.

Wraz z nadejściem lata wielu osób wsiada na rowery. Jednoślady wyciągają z piwnic nie tylko ci, którzy mają ochotę pojeździć po polach i lasach, ale także mieszczuchy, rezygnujący na trzy miesiace z dusznych tramwajów i autobusów dowożących ich do pracy na rzecz zdrowszego środka komunikacji.

Logiczne wydaje się, że w czasie, w którym używamy częściej jednośladów, częściej są też one kradzione. - W miesiącach letnich kradzieży jest więcej - potwierdza obiegowe opinie Anna Furmanowska z biura prasowego poznańskiej policji. Podczas kiedy od początku roku odnotowano 145 kradzieży rowerów na terenie Poznania (czyli średnio 24 miesięcznie), w latem dokonywanych jest ok. 45-55 kradzieży w miesiącu.

- Rowery sa kradzione najczęściej z piwnic i spod sklepów - mówi Anna Furmanowska. Któż z nas nie zna chociaż jednaj osoby, której nie zginąłby rower z piwnicy lub z miejsca publicznego, w którym został zostawiony (po uprzednim zabezpieczeniu) jedynie na 5 minut?

Czy mozna dobrze ochronić jednoślad przed kradzieżą? - Tak naprawdę nie ma stuprocentowo skutecznych zabezpieczeń - Paweł Motak, właściciel jednego z poznańskich sklepów rowerowych, nie ma złudzeń. - Oczywiście, możemy kupić takie zabezpieczenie, co do którego mamy pewność, że złodziej nie będzie mógł szybko go zniszczyć, a potem wskoczyć na rower i odjechać na naszych oczach. Jednak jeśli "zawodowiec" będzie miał wystarczająco dużo czasu, poradzi sobie z każdą blokadą - ocenia Motak.

Jednymi z najskuteczniejszych zabezpieczeń rowerów są takie, których nie można po prostu przeciąć nożyczkami do metalu, czyli odpowiednio grube U-locki i inne blokady pancerne, które kosztują od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Jednak i takie można połamać lub rozbroić zamki. - Rabusie mogą niszczyć blokady nie tylko mechanicznie, ale takze za pomocą chemikaliów - opisuje Motak. Jeśli tylko złodziej ma umiejętności i trochę czasu, może ukraść każdy rower.

Szczególnie narażony jest oczywiście najdroższy sprzęt. Rabusiowi nie będzie się raczej opłacało przez kilka godzin piłować U-locka, żeby ukraść rower, który można sprzedać za 200 zł. Jeżeli jednoślad ma wartość kilku tysiecy złotych, to już inna sprawa. Właściciele takiego sprzętu powinni zdawać sobie sprawę, że nie istnieje blokada uniemożliwiająca kradzież roweru przypiętego, dajmy na to, do znaku drogowego pod Starym Browerem.

- Sądzę, że drogi rower może ochronić tylko ostrożność, czyli nie zostawianie go w publicznych miejscach - ocenia Paweł Motak. - A tak generalnie, to konieczna byłaby po prostu zmiana myślenia ludzi, żeby właściciele sprzętu sportowego mogli poczuć się bezpiecznie. Gdyby na przykład przechodnie na ulicy reagowali na kradzieże, które widzą, złodzieje nie czuliby się bezkarni - stwierdza.

Jeśli nie można niezawodnie zabezpieczyć swojego roweru, należy wykonać jedną prostą czynność na wypadek, gdyby został on skradziony. Chodzi o zapamiętanie numeru fabrycznego. Znajduje się on zwykle na ramie roweru. Nierzadko zdarza się, że policjanci podczas przeszukiwania mieszkań znajdują kradzione rowery. Jeśli po stracie jednośladu poda się policji jego numer, w wypadku jego znalezienia możliwe będzie oddanie go właścicielowi.

Oczywiście, pomimo ryzyka wielu z nas będzie tego lata jeździć po Poznaniu na rowerach i zostawiać je w miejscach publicznych. Przyjemność jazdy jest zbyt duża, żeby zrezygnować z poruszania się po mieście za pomocą jednośladów. Pozostaje więc życzyć wszystkim rowerzystom... szczęścia.


 

 

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto