- Ustalono, że niewątpliwie działalność nie została zgłoszona Powiatowemu Lekarzowi Weterynarii. Jednakże przestępstwo takie można popełnić jedynie umyślnie - tłumaczy Magdalena Mazur-Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
- Zachowania, polegającego na świadomym i celowym nie zgłoszeniu działalności Powiatowemu Lekarzowi Weterynarii, nie stwierdzono. Prokurator umorzył więc postępowanie ze względu na brak znamion czynu zabronionego.
Śledczy wskazują, że działalność na Sielance prowadzona jest od około 30 lat, pod nadzorem weterynarzy, z zachowaniem specyficznych warunków dla handlu żywymi zwierzętami, zgodnie z wytycznymi TOZ. Okoliczności wskazywały na dopełnienie wszelkich formalności.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?