Przetarg na adaptację nieczynnej niecki basenu na skatepark oraz boisko do siatkówki plażowej ogłoszono kilka dni temu. Oferty można składać do 30 października. Zgodnie z założeniami przetargu skatepark i boiska mają zostać oddane do użytku do 30 kwietnia 2009 r. Pieniądze na ten cel, ponad 1,5 mln zł, przeznaczyło miasto.
W ten sposób ostatecznie kończy się kilkumiesięczny spór o to, co i kiedy powinno powstać na terenie nieczynnego od lat basenu Ośrodka Przywodnego Rataje, należacego do Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji. Wiekowy obiekt próbowano reanimować w 2000 r. Ponowne otwarcie odkrytego basenu okazało się jednak niewypałem.
Od dwóch lat trwała dyskusja na temat ponownego zagospodarowania tego terenu. Pomysłów było kilka - skatepark, brodzik dla dzieci lub 25-metrowy, kryty basen.
- Ostatecznie wybraliśmy pomysł ze skateparkiem i boiskami, które mam nadzieję, otwarte zostaną już wiosną. Do zasypania niecki wykorzystamy ziemię pochodzącą z rozbieranych trybun stadionu miejskiego - mówi Andrzej Grudziński, kierownik OPR. - W przyszłości na tym terenie stanie również tor dla BMX-ów i zmodernizowane zostanie zaplecze techniczne.
Ośrodek ma już co prawda od kilku miesięcy rampy do jazdy na deskorolce, ale ich funkcjonalność pozostawia wiele do życzenia, co przyznaje sam Grudziński. - Jak te rampy zobaczyli deskorolkowcy, to powiedzieli, żebym sam sobie na nich jeździł. Dlatego tym razem w projektowaniu skateparku brali udział sami zainteresowani.
Amatorzy deski cieszą się z nowego miejsca, w którym będą mogli poszaleć, ale dodają przy tym, że nie rozwiązuje to ich problemów. - Chodzi o to, że w naszych warunkach pogodowych z takiego skateparku będzie można korzystać tylko od wiosny do jesieni. A zimą co? - pyta retorycznie Kuba Górniak.
On i jego koledzy na co dzień trenują na terenie krytego parkingu w Kinepolis. - Na razie mamy zgodę na korzystanie z tego miejsca. Co będzie w przyszłości - nie wiem. - przynaje Górniak, który ma pomysł jak zapewnić sobie miejsce do całorocznych treningów. - Chcemy zwrócić się do władz miasta o udostępnienie nam jakiejś opuszczonej hali lub hangaru. Jeśli by się to udało, wyposażenie takiej hali zorganizujemy sobie już sami - kończy.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?