Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skaza na nowej twarzy Unicefu

MAZ
Jednym z najpopularniejszych atrybutów ,,Unicefu” są kartki pocztowe. W Poznaniu  przed świetami Bożego Narodzenia rozprowadzała je aktywnie działająca na rzecz tej organizacji, Elzbieta Smorawińska, zarazem generalny przedstawiciel ,,Unicefu” na Wielkopolskę.  Fot.  P. Jasiczek
Jednym z najpopularniejszych atrybutów ,,Unicefu” są kartki pocztowe. W Poznaniu przed świetami Bożego Narodzenia rozprowadzała je aktywnie działająca na rzecz tej organizacji, Elzbieta Smorawińska, zarazem generalny przedstawiciel ,,Unicefu” na Wielkopolskę. Fot. P. Jasiczek
Trwa zamieszanie wokół Wiesława Huszczy, byłego skarbnika PZPR i SDRP. Jego nazwisko powróciło przy okazji afery hazardowej. Mówi się, że to Huszcza był łącznikiem między SLD a branżą jednorękich bandytów.

Trwa zamieszanie wokół Wiesława Huszczy, byłego skarbnika PZPR i SDRP. Jego nazwisko powróciło przy okazji afery hazardowej. Mówi się, że to Huszcza był łącznikiem między SLD a branżą jednorękich bandytów. Wiele firm straciło na interesach z Huszczą miliony. Okazuje się, że Wiesław Huszcza jest także członkiem Polskiego Komitetu Narodowego „Unicefu”, czyli Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Pomocy Dzieciom.

- Już mam dosyć. Od rana tylko telefony w sprawie Wiesława Huszczy - mówi wiceprzewodniczący Rady Polskiego Komitetu Narodowego „Unicef”, pastor Lech Tranda. Dodaje, że warszawskie biuro „Unicefu” ma zakaz komentowania całej sprawy. Wszyscy kierowani są do niego, albowiem Lech Tranda odpowiedzialny jest w polskim „Unicefie” za kontakty z mediami.

Skąd wziął się Huszcza w „Unicefie”, kto go przyprowadził Lech Tranda nie pamięta. Jest od początku funkcjonowania nowego Polskiego Komitetu Narodowego „Unicef”, a więc od prawie dwóch lat. W przeciwieństwie do wielu innych osób niczym konkretnym się nie zajmuje. Niczego nie organizuje. W nic się nie angażuje.

- Wpada na posiedzenia i gdy tylko zadzwoni komórka wychodzi. To bardzo szkodzi wizerunkowi, nowej twarzy „Unicefu”. Senator Robert Smoktunowicz chociaż organizuje sale na nasze spotkania, a Huszcza nic. Wiedziałem, że przez niego będzie afera. Dlatego wnioskowałem, aby odszedł do 15 stycznia. Jeśli tak się nie stanie zwołam konferencję prasową i odejdę - ostrzega Lech Tranda.

Podkreśla zarazem, że w tym roku polski „Unicef” sprzedał szczególnie dużo kartek świątecznych. Nieco gorzej jest z akcją pomocy dla dzieci Iraku. Tytuł ambasadora „Unicefu” nadano w grudniu Majce Jeżowskiej.

O planach polskiego „Unicefu” na przyszły rok Lech Tranda nie chce mówić, albowiem nie wie jak rozwinie się sytuacja. Zauważa, że „Unicef” jako agenda Narodów Zjednoczonych jest instytucją apolityczną i nikt nie patrzy kto skąd przychodzi. Im więcej osób tym lepiej.

Andrzej Barcikowski
Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego

Andrzej Barcikowski powiedział, że jest „do dyspozycji” sejmowej komisji ds. służb specjalnych, gdyby uznała ona za konieczne zajęcie się sprawą powiązań byłego skarbnika PZPR i SdRP Wiesława Huszczy. Pytany wczoraj, czy odpowie na pytania Zbigniewa Ziobry (PiS) w sprawie działalności Huszczy, szef ABW przypomniał, że od kontaktów służb specjalnych z Sejmem jest komisja do spraw służb specjalnych.
Ziobro zwrócił się w niedzielę do Barcikowskiego, by na najbliższym posiedzeniu Sejmu zdał relację na temat „w najwyższym stopniu niepokojących, zakulisowych działań Huszczy w kręgach rządowych i parlamentarnych”.
Szef ABW uważa, że sugestia zawarta w sobotnim artykule „Rzeczpospolitej”, iż Huszcza ma materiały na temat żony prezydenta Kwaśniewskiego to blef. Gazeta napisała, że w połowie grudnia otrzymała propozycję od osoby, która zna i lubi Huszczę. Chodziło o napisanie tekstu o Huszczy, „z którego będzie wynikać, że on nie jest wcielonym diabłem”. W zamian Huszcza pomógłby „napisać ciekawy tekst o Joli Kwaśniewskiej”. – Jest to blef, który dodał atrakcyjności temu, kto informował media na ten temat i samemu artykułowi - powiedział Barcikowski.
Szef ABW uważa, że Huszcza jest jednym z tysięcy lobbystów, którzy docierają do polityków, a od pozostałych lobbystów odróżnia go głośne nazwisko i rozleglejsze kontakty.
Zdaniem Barcikowskiego, Polsce potrzebna jest rygorystyczna ustawa o lobbingu, gdyż jest to problem, który trzeba rozwiązać na drodze regulacji ustawowej. Pytany, czy może powiedzieć, że Huszcza nie jest agentem, Barcikowski odparł, że na takie pytanie żaden szef służb specjalnych nie odpowie ani tak, ani nie, „bo to nie są sfery do publicznej dysputy”. Według „Rzeczpospolitej”, po wybuchu afery hazardowej prezydent Kwaśniewski miał w wąskim gronie określić byłego skarbnika mianem agent. Barcikowski nie chciał komentować informacji podanej przez „Rz”, według której Huszcza mówił, że szef klubu SLD Jerzy Jaskiernia będzie kontratakował w sprawie afery hazardowej. Według niego chodzi o „aurę wywołania emocji wokół tych materiałów”.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto