Opuszczoną kamienicę znajdującą się u zbiegu ulic Paderewskiego i Szkolnej w kwietniu zajęli poznańscy anarchiści, zamieniając budynek w skłot. Młodzi ludzie sami wykonali w budynku kilka niezbędnych prac.
- Najpierw zabezpieczyliśmy budynek, później musieliśmy odgruzować jego wnętrza – opowiadała tuż po otwarciu skłot "Emma", jedna ze skłoterek. - Sami pomalowaliśmy ściany i wnieśliśmy wyposażenie. Teraz w środku nie tylko można mieszkać, ale są też sale, w których będą odbywały się spektakle teatralne i pokazy filmowe.
Po tym, gdy o sprawie skłotu znajdującego się przy Starym Rynku zrobiło się głośno, budynkiem zainteresował się Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Jego pracownicy przeprowadzili w ostatnim czasie aż dwie kontrole stanu technicznego budynku.
„Pomimo wykonania przez obecnych użytkowników wielu prac niwelujących bezpośrednie zagrożenie, wynikające z przebywania w budynku - obiekt ten ciągle stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi w nim przebywających” – ostrzega w wydanym komunikacie Paweł Łukaszewski, dyrektor PINB. –v„To zagrożenie dotyczy również osób, które uczestniczą w organizowanych w tym budynku spotkaniach.”
Jednocześnie Łukaszewski przypomina, że już w 2008 r. wydał decyzję nakazującą ówczesnemu właścicielowi przeprowadzenie generalnego remontu, a w szczególności wzmocnienie konstrukcji obiektu.
Wskazanych nieprawidłowości w stanie technicznym nie usunięto, a właściciel budynku od lat w ogóle się nim nie interesuje.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
