Skok na kasę był dobrze przygotowany. Mężczyzna zatrudnił się w firmie ochroniarskiej, posługując się prawdopodobnie sfałszowanymi dokumentami, wystawionymi na nazwisko mieszkańca jednej z podpoznańskich miejscowości. Jego tożsamości - jak podaje "Głos Wielkopolski" - nikt w firmie nie zweryfikował.
Zobacz też: Zuchwała kradzież w Suchym Lesie. Policja poszukuje podejrzanego [WIDEO]
Kradzież była banalnie prosta. Mężczyzna poczekał aż pracujący z nim konwojenci opuszczą auto, po czym odjechał z pieniędzmi. Współpracownicy o kradzieży natychmiast poinformowali policję. Nie wiadomo ile dokładnie było pieniędzy w samochodzie, bo wraz z kasą zniknęły też listy przewozowe. Mówi się o kwocie ponad 8 mln zł.
Furgonu, choć posiadał nadajnik GPS, nie udało się namierzyć. Konwojent bowiem włączył urządzenie zagłuszające sygnał.
Samochód został odnaleziony po pewnym czasie. W środku znajdowała się część pieniędzy. Auto zaś - by zatrzeć ślady - zostało potraktowane chlorem. Policja szukała śladów również w miejscu pracy ochroniarza. Ten jednak dokładnie wyczyścił swoją szafkę...
Polecane wideo:
Źródło: STORYFUL/x-news
Skomentuj:
Skok stulecia w Swarzędzu! Konwojent uciekł z milionami złotych!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?