Zdezorientowani przechodnie i turyści, czekający na koziołki, oglądali się ze zdziwieniem za ubranymi w eleganckie XIX-wieczne stroje młodymi muzykami. Każdy z nich pojawił się w innym punkcie rynku, każdy chwilę grał dla swojej publiczności, by po kilku minutach podążyć w stronę Ratusza. Tam wszyscy po kolei popisywali się swoimi umiejętnościami na schodach.
- Jeden z nich jest Wieniawskim i za chwilę zostanie odkryty - wyjaśniała ideę happeningu Agnieszka Mazur z Fabryki sztuki, współorganizatorka akcji. - Pozostali podszywają się pod niego, ale gdy ostatecznie dzięki grze wyjaśnia się, który z nich jest najlepszy, wtedy czterech muzyków kłania się mistrzowi ustępując mu pierwszeństwa.
Prawdziwy Wieniawski, a raczej grający jego rolę znakomity skrzypek Jan Romanowski, wszedł do Ratusza, by ukazać się balkonie pierwszego piętra i zagrać najsłynniejszego poloneza Wieniawskiego, co publiczność nagrodziła gorącymi oklaskami.
Na zakończenie wszyscy widzowie happeningu dostali ulotki z zaproszeniem na kolejny urodzinowy koncert, który rozpocznie się o 19 w sali Marcina Groblicza Muzeum Instrumentów Muzycznych. Wystąpi na nim znakomity białoruski skrzypek Artiom Shishkov, któremu na fortepianie będzie towarzyszyć Natalia Zlobina. W programie koncertu utwory Beethowena, Szostakowicza, Ysaÿe i oczywiście Henryka Wieniawskiego.
Czytaj także: |
17 lipca 2010, zbiórka 11.30-12.00 | 17 lipca - Tor Poznań |
17, 18, 24, 25 lipca, Stary Rynek |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?