Budowa i remonty samolotów to hobby mieszkańca Ślesina. Jerzy Gruchalski jest samoukiem. Latającą maszynę buduje we własnym domu w Ślesinie. Na stworzenie latającej maszyny Jerzy Gruchalski potrzebuje około 2500 roboczogodzin. Zanim konstruktor wzbije się w powietrze będzie musiał przeprowadzić próby na ziemi i w powietrzu, a także uzyskać akceptację Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
Źródło: TVN24/x-news
Dlaczego Jerzy Gruchalski buduje samoloty? Ano dlatego, że jak sam powiada, chce coś pozostawić po sobie.
Skomentuj:
Ślesin. Samolot można budować w domu. Nie wierzycie?
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?