Słodka zemsta?

W krakowskiej Wiśle cisza przed burzą. Po ostatnich słabych występach mistrzów Polski, dni trenera Jerzego Engela są podobno policzone. Właściciel klubu Bogusław Cupiał
z dymisją czeka do rewanżowego meczu z Vitorią Guimares.

Engela może uratować tylko cud. Co prawda kibice krakowskiej drużyny liczą, że w rewanżu ich pupile zagrają tak jak w pamiętnym meczu z Realem Saragossa, ale nie ma co ukrywać, że tamta Wisła, z obecną niewiele ma wspólnego.

Lech będzie miał w sobotę więc niepowtarzalną szansę, by przełamać imponującą serię krakowskiego klubu na własnym boisku i przyczynić się do wcześniejszego zwolnienia Engela. Czego jak czego, ale utraty pierwszego miejsca i upokorzenia na swoim stadionie Cupiał by chyba nie przełknął.

- Jedziemy rozegrać dobry mecz – mówi w stylu Adama Małysza, pomocnik Kolejorza Piotr Świerczewski. Znacznie większe ambicje ma Tomasz Iwan.
,,Ajwen’’ nie może zapomnieć Engelowi, że nie zabrał go na Mundial do Korei i Japonii. Choć wstawili się za nim koledzy – Świerczewski i Jerzy Dudek, Tomasz Hajto, argument, że w walnym stopniu przyczynił się do zwycięstwa w eliminacjach nie wystarczał ówczesnemu selekcjonerowi. Wolał zabrać na mistrzostwa Pawła Sibika, który kilka razy błysnął w lidze i potem nic wielkiego już nie pokazał. Tej decyzji Iwan nie zapomni Engelowi do końca życia.

53 i wystarczy!

53 ligowe mecze bez porażki na własnym boisku. Takim rekordem może pochwalić się krakowska Wisła. Ostatni raz mistrzowie Polski przegrali u siebie cztery lata temu – 16 września 2001 roku, a pogromcą ,,Białej Gwiazdy” okazał się KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Kolejorz – czas przerwać tę passę! Udało się po 9 latach wygrać we Wronkach z Amiką, to dlaczego teraz nie ma się udać w Krakowie?
Lech w historii może pochwalić się już podobnym wyczynem. W maju 1995 przerwał na Łazienkowskiej serię meczów bez porażki Legii. Warszawski zespół był wtedy nie pokonany przez 48 spotkań. Poznaniacy wygrali 1:0 a złotą bramkę strzelił obecny piłkarz Amiki Jacek Dembiński (na zdjęciu).
Choć obecnie Wisłę trudno porównać do zespołu, który w Polsce o kilka klas przewyższał rywali, z Kosowskim, Frankowskim, Uche, Szymkowiakiem.
Warto dodać, że po raz ostatni Lech wygrał w Krakowie ponad 12 lat temu. 18 sierpnia 1993 roku poznaniacy pokonali ,,Białą Gwiazdę’’ 1: 0. Ostatni punkt wywalczyli w kwietniu 1997 roku, kiedy zremisowali z krakowianami 1:1.