Słuchaj, ale płać

Dobiega końca trwająca w całej Polsce kampania antypiracka,, Ściągaj nas legalnie z sieci'. Chodzi w niej o to, aby przekonać internautów, że ściąganie plików muzycznych za pomocą sieci P2P bez uiszczania opłat autorom muzyki i producentom jest nielegalne.
Zorganizowała ją wytwórnia 3PM, a do współpracy pozyskała m. in. Stowarzyszenie Autorów ZAIKS, Radio Zet i MTV.

W całej Polsce pojawiły się billboardy na temat legalnego ściągania plików muzycznych. O piractwie muzycznym mówiło się będzie w stacjach radiowych i telewizyjnych. Akcję popierają twórcy. Są wśród nich Stanisław Soyka, Justyna Steczkowska, Varius Manx, Grzegorz Skawiński, Marek Kościkiewicz, Renata Dąbkowska, Harlem oraz poznańscy raperzy Doniu i Mezo.

To nie jest wolność

Jak powiedział,, Gazecie Poznańskiej' Andrzej Kuśmierczyk z ZAIKSU jego organizacja jest zainteresowana we wsparciu akcji tak od strony finansowej jak i moralnej. Jego zdaniem nielegalne ściąganie plików nie ma nic wspólnego z wolnością i demokracją, ale jest po prostu piractwem, jest kradzieżą. Jak wielkie jest nielegalne ściąganie plików MP 3 w Polsce tego nikt nie jest w stanie ocenić. Wiadomo jednak, że nielegalne płyty to około 40 procent rynku.
Sieć P2P czyli Peer To Peer oznacza,, równy z równym'. Pozwala na szybką, bezpośrednią wymianę danych pomiędzy komputerami podłączonymi do internetu bez korzystania z serwera. Wygląda to niegroźnie. Nikt na tym nie zarabia, ale jest to rozpowszechnianie bez zezwolenia i godzi w twórcę. Przecież za wgranie płyty w komputer nie zapłaciliśmy ani złotówki. Takie działania sprawiają, że pobiera się mniej plików drogą legalną. Spada też i tak już niska sprzedaż płyt.

To nie jest drogo

3PM to wytwórnia, która legalnie udostępnia pliki muzyczne. Pobranie jednej piosenki w pliku kosztuje 1 PLN plus VAT, a więc 1,22 PLN, płyty zaś 10 złotych plus VAT. Aby pobrać plik 3PM należy założyć konto internetowe, wnieść opłatę i pobrać plik, który staje się naszą własnością. A ponieważ pozostanie on także na serwe rze 3 PM w związku z tym w razie awarii naszego komputera nie utracimy go.

Mały jak komórka

Coraz popularniejsze staje się także pobieranie plików muzycznych nie tylko na komputer, ale i na IPOD. To wypuszczony przez firmę Apple odtwarzacz wielkości telefonu komórkowego. Wyposażony jest on w twardy dysk o pojemności od 4 do 60 GB. Nie pozwala on na odtwarzanie plików, na które nie ma licencji, a więc pobranych nielegalnie. Jest zatem narzędziem walki z piractwem. Niestety jest to narzędzie jeszcze drogie, bo kosztuje około 1200 PLN. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych stał się jednym z najpopularniejszych prezentów podczas minionego Bożego Narodzenia.