Nikt na to nie reaguje, mimo że spaceruje tamtędy codziennie wielu strażników miejskich o innych nie wspominając. Na deser klepisko to każdego dnia ugniatają setki parkujących tam bez strefy samochodów. Samochody plus śmieci oto obraz miasta, które śmie mieć aspiracje kulturowe.
Jak wyjaśnia Przemysław Piwecki ze Straży Miejskiej, teren między Poznańską a Wąską jest własnością prywatną, a jeżyccy strażnicy dobrze go znają, bo od lat mają z nim kłopoty.
- Teren jest sprzątnięty, a za chwilę znowu jest to samo. To wina okolicznych mieszkańców - mówi bez ogródek Piwecki. Oni wyrzucają tam śmieci i dewastują teren. ostatnio można tam oglądać zniszczony kontener na używaną odzież, którą ktoś rozrzucił dookoła. A przecież te ubrania mogły się jeszcze komuś przydać.
Niestety, strażnicy moga tylko upomnieć właściciela lub wręczyć mu mandat, co w przypadku tego terenu nie skutkuje.
- Właściciel ma obowiązek dbać o czystość - mówi Piwecki. - Ale nie możemy go zmusić do tego, żeby ogrodził swój teren, co w jakiś sposób by go zabezpieczyło. Możemy tylko wysyłać tam patrole, by sprawdzały stan tego miejsca i pilnowały, by właściciel go sprzątał.
Niewiele trzeba tu pisać. Należy jednakże zadać pytanie: kto za to odpowiada i czy tak powinno wyglądać miasto Euro 2012 lub też Europejska Stolica Kultury 2016? Czy po prostu nie jest nam wstyd?
Pokaż swoje stylizacje wygraj udział w pokazie Fashion in Charge | informacje, porady, konkursy | sprawdź gdzie się bawić |
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?