Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmieci na Wilczym Młynie: Mieszkańcy oburzeni, firma nie widzi problemu [ZDJĘCIA]

Jakub Napoleon Gajdziński
Śmieci na Wilczym Młynie
Śmieci na Wilczym Młynie JG
Śmieci na Wilczym Młynie zalegają już kolejny dzień. Wilczy Młyn to spokojne osiedle jednorodzinnych szeregowców. Problem, który dotknął również inne dzielnice Poznania, pojawił się także tutaj: na ulicach zalegają śmieci a mieszkańcy są oburzeni zaistniałą sytuacją.

Śmieci na Wilczym Młynie: Mieszkańcy oburzeni
– Śmieci miały być wywiezione już dwa dni temu – mówi pan Jakub Orkiszewski mieszkający na ulicy Batalionów Chłopskich. Co prawda normalne śmieci są wywożone w terminie, ale odpady podlegające segregacji już nie. – Jest bałagan, cała ulica jest brudna. Nie ma gdzie parkować bo wszędzie leżą worki. Koty i inne zwierzęta je rozgrzebują i śmieci walają się po całej ulicy. Jeszcze nie śmierdzi, ale mamy już tego dosyć – dodaje.

Zobacz także: Poznań: Wilcza Mila na os. Wilczy Młyn [ZDJĘCIA, WIDEO]

To prawda. Zadbane jednorodzinne domki z pięknie przystrzyżoną zielenią mocno kontrastują z leżącymi na ulicy workami. Na Batalionów Chłopskich normalnie jest problem, żeby zaparkować samochód a z powodu śmieci stało się to praktycznie niemożliwe. Pojawiły się nawet pogłoski, że ktoś przyjeżdża wieczorami, wynosi śmieci do pobliskiego lasu, wybiera co cenniejsze odpady a resztę zostawia na miejscu.

Śmieci na Wilczym Młynie: Firma nie widzi problemu
– Przyjechał facet z firmy i powiedział, że będą wywozić po czym nagle przestali. Teraz trudno powiedzieć czy to wina firmy, czy może, jak to często bywa, miasta – kontynuuje pan Orkiszewski. Trudno się nie denerwować. Teść pana Jakuba, Jerzy Wieczorek dodaje z oburzeniem – Instytucje w tym kraju powinny świecić przykładem dla obywateli. Tymczasem zamiast dawać przykład i konsekwentnie realizować swoje zobowiązania względem mieszkańców Poznania robią coś zupełnie odwrotnego.

Ostatecznie okazało się, że ani miasto, ani firma nie jest winna temu, że śmieci leżą na ulicach. Winni są... mieszkańcy osiedla.

Śmieci na Wilczym Młynie: Zamieszanie z datami
Zdenerwowana przedstawicielka firmy Vikom, tej która zajmuje się wywozem odpadów podlegających segregacji z Wilczego Młyna, oświadczyła, że data 28 września jest zgodna z ich kalendarzem a mieszkańcy są „przyzwyczajeni do wywozu śmieci w ostatnią środę miesiąca” i to jest właśnie problem. Poinformowała, że informacje na ten temat znajdują się na stronie przedsiębiorstwa (sprawdziłem, rzeczywiście tam są). Stwierdziła, że „śmieci leżące na ulicy przez dwa dni to chyba nie jest wielki problem” i zapowiedziała, że odpady zostaną zabrane zgodnie z planem w sobotę. Zatem z dwóch dni zrobiły się aż cztery. Szkoda, że przedsiębiorstwo nie raczyło powiadomić mieszkańców o innym terminie wywozu. Być może udałoby się uniknąć tego „wielkiego problemu”.

Skomentuj:

Śmieci na Wilczym Młynie: Mieszkańcy oburzeni, firma nie widzi problemu [ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto