Pracownicy budujący przepust wodny przy ul. 3 Maja w Luboniu przez pół godziny odkopywali łopatami zasypanego trzy metry pod ziemią kolegę. Nie zdążyli...mężczyzna zginął na miejscu.
Do tragedii doszło przedwczoraj po południu. - Wykopaliśmy rów o głębokości około trzech metrów. On miał tam wejść i wyrównać łopatą podłoże. Potem już mięliśmy tamtędy puścić rurę. Ziemia obsunęła w momencie, kiedy był pochylony. To trwało zaledwie ułamek sekundy – powiedział jeden z pracowników.
Kto jest winny?
Badaniem przyczyn tragedii zajęła się jeszcze tego samego dnia Inspekcja Pracy. - Nie możemy jeszcze stwierdzić jednoznacznie, kto jest winny Wyniki naszej pracy będziemy mogli podać dopiero pod koniec tygodnia mówi Jacek Czyżewski, inspektor PIP.
Brakowało szalunków
Od jednego z pracowników dowiedzieliśmy się, że przepust w którym obsunęła się ziemia nie był wcześniej w żaden sposób zabezpieczony. - Przy tego typu pracach powinny być ustawione na dole specjalne szalunki zabezpieczające. Tego jednak nie było. Dopiero po zawaleniu ktoś kazał je tam wstawić - opowiada mężczyzna Brak odpowiednich zabezpieczeń potwierdza Inspekcja Pracy. Prace przy budowie przepustu zostały wstrzymane. - Zostaną wznowione dopiero wtedy, jak stwierdzimy, że są tam zachowane wszystkie normy bezpieczeństwa i higieny pracy - zapowiada Jacek Czyżewski. Kierownik budowy w Luboniu nie chciał komentować tragedii.
Zasypani w pracy
Poznańska Inspekcja Pracy odnotowała w tym roku na terenie Wielkopolski siedem przypadków zasypania robotników przy pracy. Wypadek w Luboniu jest pierwszym śmiertelnym. Pozostałe kończyły się połamaniem nóg lub rąk. Za każdym razem przyczyną tragedii było niewłaściwe zabezpieczenie wykopu.
Kolejny wypadek
Tragicznie zakończyło się czyszczenie rury kanalizacyjnej przy jednej z posesji przy ul Morszyńskiej w Poznaniu. Wykonywał ją mieszkaniec budynku, który wszedł do studzienki nie zabezpieczając jej. Gdy wychodził, został potrącony przez przejeżdżający samochód. Mężczyzna, w wieku ok. 40 lat, zginął na miejscu.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?