Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SMOCHOWICE - Na Sianowskiej karuzela w miejscu chaszczy

Elżbieta Sobańska
Dzieci z osiedla Smochowice-Krzyżowniki mają nadzieję, że będą mogły w końcu bawić się na porządnym placu
Dzieci z osiedla Smochowice-Krzyżowniki mają nadzieję, że będą mogły w końcu bawić się na porządnym placu Waldemar Wylegalski
Nadzieje mieszkańców osiedla Smochowice-Krzyżowniki na powstanie placu zabaw przy ulicy Sianowskiej zostały niemal pogrzebane w urzędniczych procedurach, ale po wielu staraniach sprawa zmierza ku szczęśliwemu finałowi. Historię starań o budowę placu zabaw opisywaliśmy na łamach gazety.

Mieszkańcy zabiegali o wydzielenie terenu na miejskiej działce, niedaleko ich domów. Zapewniano ich, że wniosek został pozytywnie zaopiniowany. Z czasem okazało się, że miasto postanowiło działkę wystawić na sprzedaż, a rozpoczęte starania mieszkańców i osiedlowych radnych utknęły na dobre. A to dlatego, że był chętny kupiec na działkę, który chciałby w tym miejscu wybudować targowisko.

Teraz okazało się jednak, że kiedy miejscy urzędnicy zasiedli do stołu z zastępcą prezydenta Poznania Mirosławem Kruszyńskim, udało się znaleźć inną działkę, również przy ulicy Sianowskiej.

– To dla nas bardzo dobra wiadomość  cieszy się Alicja Sikorska-Pogorzelska, przewodnicząca stowarzyszenia na rzecz budowy placu zabaw i rekreacji dla dzieci „Smochowice dzieciom”. – Co prawda znowu czeka nas kolejna procedura sprawdzania, czy działka nadaje się i czy można ją przekazać w zarząd radzie osiedla.
Jest to konieczne, aby osiedlowi radni mogli upoważnić stowarzyszenie do dalszych działań w sprawie budowy placu zabaw. Rada ma się zebrać jeszcze dzisiaj, aby zająć się sprawą.

– Czas jest bardzo ważny, aby stowarzyszenie mogło złożyć wniosek o dofinansowanie projektu na przyszły rok – mówi Alojzy Szelejewski z Rady Osiedla Smochowice-Krzyżowniki. – Proponowana działka należy także do miasta i znajduje się około 150 metrów od tej, o którą się staraliśmy.
Na działce brakuje oświetlenia, ale radni mają już pomysł, jak się o nie wystarać. Teraz przede wszystkim zależy im na tym, aby miasto przekazało wyznaczony teren.

– Proponowano nam także działkę po wschodniej stronie ulicy Sianowskiej, ale tam znajdują się przecież ogródki działkowe – mówi Alojzy Szelejewski. – Gdyby urzędnicy zaprosili nas na spotkanie, to wskazalibyśmy im potencjalne działki. Obecnie zaproponowany grunt jest położony po tej samej stronie Sianowskiej, ale bliżej ulicy Dąbrowskiego. W miejscowym planie ujęta jest jako działka pod usługi, a pierwotnie dopuszczano tam małą architekturę, czyli na przykład plac zabaw.
Osiedlowi radni obawiają się, że to może wiązać się ze zmianą miejscowego planu.

– Niekoniecznie tak musi być – uważa radny Wojciech Kręglewski, przewodniczący komisji polityki przestrzennej Rady Miasta, który wspierał starania mieszkańców osiedla Smochowice-Krzyżowniki. – Będą wskazane takie miejsca, aby możliwe było wybudowanie placu dla dzieci.

Determinacja mieszkańców jest bardzo duża. W sprawę zaangażował się także przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Ganowicz, którego podczas niedawnej uroczystości uhonorowania lokalnego działacza społecznego „Złotą Różą”, osiedlowi radni zabrali na przejażdżkę po okolicy, aby przekonał się, że na tak dużym terenie brakuje miejsc dla dzieci. Teraz dostępny jest tylko jeden plac zabaw, a to zdecydowanie za mało. A dzieci bawią się w chaszczach, gdzie zamiast piaskownicy mają stertę desek i psie odchody. Wtedy sprawy nabrały tempa.

– Teraz najważniejszy jest czas, abyśmy mogli zdążyć przed kolejną komisją rozdzielającą środki, która zbiera się dwa razy do roku. Na wrzesień się nie załapaliśmy, jest szansa na początek przyszłego roku – mówi Alicja Sikorska-Pogorzelska. – Ale żeby starać się o dofinansowanie, muszę mieć dokument, że nasza rada może zarządzać tym terenem. Termin jest też tak ważny dlatego, że trzeba się jeszcze spotkać z potencjalnym wykonawcą placu i ustalić projekt budowlany, który także należy dołączyć do wniosku.

To oznaczałoby, że plac dla dzieci mógłby powstać w przyszłym roku. Na razie prace trwają i jak zapewnia radny Wojciech Kręglewski, kolejne podejście do przekazania przez miasto gruntu pod plac zabaw powinno odbyć się już bez problemów.
– Robimy wszystko, aby tak się stało – podkreśla Kręglewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto