– To dwuletni pilotaż wprowadzenia nowych standardów żywienia zarówno kobiet ciężarnych, jak i matek karmiących w szpitalach, które posiadają w swojej strukturze oddziały położnicze – tłumaczy Maciej Sobkowski, dyrektor szpitala na Polnej.
I dodaje:
– Program zakłada wprowadzenie pięciu posiłków na dobę. Trzy podstawowe, a do tego drugie śniadanie i podwieczorek. Gwarantujemy odpowiednią strukturę tych posiłków, jeśli chodzi o składniki, dlatego też wprowadziliśmy do jadłospisu większą ilość warzyw i owoców.
Zobacz też: Która porodówka w Poznaniu jest najlepsza? Zobacz ranking na podstawie ocen matek
Jadłospisy są przygotowane przez dietetyków zgodnie z zaleceniami zatwierdzonymi przez Instytut Żywności i Żywienia.
– W środę na drugie śniadanie przygotowałyśmy owsiankę na mleku z musem jabłkowym, a na podwieczorek smoothie z malinami i bananem. Szczególnie wybieramy te produkty, które obfitują w składniki odżywcze, takie jak witaminy czy składniki mineralne. Chodzi o to, żeby uzupełniać ten wydatek energetyczny, który jest zwiększony dla matek w drugimi i trzecim trymestrze czy też dla kobiet już karmiących – tłumaczy Katarzyna Kasongo, dietetyk w Ginkologiczno-Położniczym Szpitalu Klinicznym.
I dodaje: – Śniadanie, obiad i kolacja zostają takie, jakie były pierwotnie w jadłospisie, z tą różnicą, że zostały one uszczuplone kalorycznie ze względu na zmianę z trzech na pięć posiłków dziennie.
Oprócz urozmaicenia menu w szpitalach, istotnym elementem programu jest także edukacja pacjentek w zakresie żywienia, zarówno w czasie ciąży, jak i w okresie karmienia piersią.
– Przygotowaliśmy dla naszych mam informatory zbieżne z wytycznymi Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej i Ministerstwa Zdrowia. Są one również dostępne w języku angielskim. W czasie pobytu mam w szpitalu przeprowadzamy z nimi rozmowy i w tej codziennej edukacji w czasie laktacji mówimy im, co mogą jeść – mówi Katarzyna Wszołek, edukator do spraw laktacji.
Z kolei dyrektor szpitala dodaje: – Odpowiadamy również na maila mam, bo program zakłada doradztwo dietetyczne przez okres dwóch miesięcy od wyjścia ze szpitala.
W tworzeniu programu „Dieta Mam” swój udział będą miały również pacjentki.
– Każdy pilotaż polega na tym, że najpierw coś robimy na próbę, potem jest pewna ocena i ewaluacja. Już w trakcie pilotażu pacjentki będą pytane o to, czy są zadowolone z obecnego stanu i z tego co im się proponuje – mówi Agnieszka Pachciarz, dyrektor Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.
Pilotaż programu „Dieta Mamy” wprowadzono w całym kraju. Jego realizacja rocznie ma kosztować 24,5 mln zł, a w ramach pilotażu stawka żywieniowa dla pacjentki zwiększy się o 18,20 zł na dobę.
– W Wielkopolsce mamy największe zainteresowanie w kraju tym pilotażem, bo na 30 podmiotów, które mogą się nim zainteresować, aż 14 zawarło umowę od 1 października - tak jak szpital przy ul. Polnej, a dwa są w trakcie przygotowywania i zapewne lada tydzień wejdą one do tego pilotażu
– zapowiada Agnieszka Pachciarz.
Umowy, które zostały zawarte przez wielkopolski NFZ na czwarty kwartał tego roku, wynoszą ponad 660 tys. zł, z czego prawie połowa tej kwoty trafi do Ginekologiczno-Położniczego Szpitala przy ul. Polnej.
ZOBACZ:
Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?