Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SOŁACZ - Problemy z przejazdem. Kierowcy proszą o strzałki

Elżbieta Sobańska
Po zamontowaniu na ulicy Wojska Polskiego ciągu ośmiu sygnalizacji świetlnych miało poprawić się bezpieczeństwo. Pieszym łatwiej jest pokonać przejście ze światłami, ale dla kierowców zmiany na ulicy bywają niekiedy wręcz niebezpieczne.

Światła na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Śląskiej to nowość, która wśród sporej części kierowców wywołuje zamieszanie. Wyznaczony lewoskręt w ulicę Śląską miał ułatwić przejazd, ale kierowcy uważają, że stało się wręcz odwrotnie.

– Dochodzi do sytuacji, że chcąc wjechać w Śląską stoję długo na czerwonym świetle. W tym samym czasie kierowcy jadący prosto mają zielone światło, ale nikt nie jedzie – mówi nasz czytelnik Henryk Sienkiewicz. – W tym miejscu bardzo przydałaby się zielona strzałka warunkowego skrętu, co ułatwiłoby przejazd. Strzałki powinny być też zainstalowane przy zjazdach na wiadukcie, bo gdy pali się czerwone światło, to wszyscy stoją.

Kłopotów z przejazdem jest więcej. Wystarczy jeden samochód oczekujący na wjazd w zatokę postojową znajdującą się przy skrzyżowaniu ze Śląską, a stoją samochody za nim. Nie pomaga zielone światło, bo przy wyznaczonym lewoskręcie nie da się ominąć blokującego przejazd auta. Z kolei kierowcy jadący od strony Wołyńskiej przejeżdżają prosto przez wyznaczony prawoskręt w Śląską, zajeżdżając drogę kierowcom jadącym pasem na wprost. Szansa na zmianę sytuacji jest na razie większe niż na montaż strzałek.

– Zawsze po oddaniu inwestycji programy sterowania są dopasowywane do rzeczywistych warunków ruchu. Czas oczekiwania związany jest między innymi z czasami ewakuacji lewoskrętu i przejść dla pieszych, też przez Śląską – wyjaśnia Dorota Wesołowska z ZDM. – Rozważamy umożliwienie jazdy na wprost z prawego pasa na Wojska Polskiego od strony Wołyńskiej.

Nowe światła na wiadukcie poprawiły bezpieczeństwo, ale także znacznie wydłużyły przejazd, zwłaszcza mieszkańcom jadącym od strony Podolan czy Strzeszyna. Latem było spokojnie, ale od września w czasie porannego szczytu czekają w kolejkach sięgających aż do wiaduktu nad Lutycką, aby móc zjechać w Niestachowską. Odbioru inwestycji jeszcze nie było, ale ZDM nie pozostawia kierowcom wyboru – muszą czekać.

– Budowa systemu sterowania ruchem na Wojska Polskiego i Nad Wierzbakiem, podobnie jak inne sygnalizacje świetlne w Poznaniu, ma poprawić bezpieczeństwo wszystkich użytkowników ruchu drogowego, czyli pieszych, rowerzystów i kierowców – mówi Wesołowska. – Podyktowane było to także dużą liczbą kolizji i wypadków, zwłaszcza na skrzyżowaniach z ulicą Witosa i ulicy Nad Wierzbakiem z aleją Wielkopolską. Prosimy głównie kierowców o wyrozumiałość, monitorujemy sytuację.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto