Zgodnie z prognozami, krótko po godzinie 3 w nocy w Poznaniu zaczął padać śnieg. Opady, trwające kilka godzin spowodowały, że Poznań zniknął pod białą pokrywą. W ciągu minionej nocy w niektórych miejscach przybyło nawet kilkanaście centymetrów śniegu. Nieustające opady i niska temperatura spowodowały, że rano ulice stały się niemal kompletnie nieprzejezdne. Od razu w całym Poznaniu zaczęły tworzyć się korki.
-Intensywne opady śniegu spowolniły ruch, a przejazd większością dróg okazuje się być prawdziwym koszmarem. Kłopoty z dojazdem do pracy mają nie tylko kierowcy aut, ale także pasażerowie komunikacji miejskiej.- komentuje Agnieszka Kaźmierczak, specjalistka z serwisu korkowo.pl
Opóźnienia notują autobusy i tramwaje MPK. Ekipy techniczne są w pogotowiu, by w razie potrzeby rozmrażac palnikiem zwrotnice na skrzyżowaniach. Właśnie z powodu zamarznięcia zwrotnicy przed godziną 7 wykoleił się tramwaj na rondzie Kaponiera. Przerwa w ruchu trwała prawie 50 minut.
Oprócz tego w mieście dochodzi do kolizji, bo kierowcy już zdążyli odzwyczaić się od prawdziwie zimowych warunków. Do tej pory zima była bardzo łaskawa. Policjanci apelują o ostrożność za kierownicą i unikanie gwałtownych manewrów. Na zasypanej śniegiem ulicy sterowność samochodu jest bardzo mocno ograniczona.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?