Konsultacje społeczne w Poznaniu trwają już trzy miesiące i są już ich efekty - nie zawsze takie, jakich się spodziewali organizatorzy. Po przeanalizowaniu wyników badań opinii publicznej, przeprowadzonych na grupie 700 mieszkańców naszego miasta i 300 mieszkańcach gminy Czerwonak, jasno widać, że w społeczeństwie panuje przekonanie o konieczności budowy spalarni. Problemem pozostaje jednak lokalizacja.
Mieszkańcy obawiają się nie tyle samych zanieczyszczeń i zapachów, ale... spadku cen mieszkań i działek budowlanych w promieniu 2-3 kilometrów wokół spalarni. Zauważane są też aspekty pozytywne - budowa zakładu termicznego przetwarzania odpadów komunalnych w opinii mieszkańców zaowocuje utworzeniem nowych miejsc pracy. Na przykład w spalarni w Hanowerze zatrudnionych jest 50 osób.
Z tych samych badań wynika, że aż 67 proc. mieszkańców jest przychylnie nastawionych do pomysłu budowy spalarni, ale oczekuje w zamian rekompensaty od miasta. Spośród wielu pomysłów wybija się przede wszystkim poprawa infrastruktury drogowej.
Trzy miesiące wystarczyły?
Wyniki mogą budzić umiarkowany optymizm: nadal są przeciwnicy budowy spalarni, ale rośnie odsetek mieszkańców, którzy rozumieją konieczność takiej inwestycj.
- Mimo że w innych miastach konsultacje trwają dłużej niż u nas, to jestem przekonany, że trzy miesiące wystarczą - przekonuje pilotujący projekt wiceprezydent Mirosław Kruszyński. - Poznań jest miastem, w którym najwięcej ludzi bierze udział w segregowaniu śmieci i m.in. stąd mój optymizm.
Przeczytaj także: |
Mój Modny Poznań serwis specjalny | TRANSFERY 2009 | KONKURSY MM POZNAŃ sprawdź co możesz wygrać |
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?