"Śpiewam od trzeciego roku życia" Kinga Wołoszyn opowiada o swoich muzycznych planach i udziale w The Voice Kids. Zobacz wideo

Czy śpiewanie jest tym, co kochasz robić, to twoja pasja?
- Tak, to moja największa pasja. Śpiewam od zawsze, mama mówi, że już w wieku trzech lat dużo śpiewałam w domu. Naukę w Centrum Kultury i Promocji w Kraśniku u instruktora Pawła Cieliczko rozpoczęłam już jako ośmiolatka.

Jaki styl muzyczny jest ci najbliższy?
- Ciągle szukam takiego stylu. Próbuję wszystkiego, od muzyki pop, rock, blues, po ballady. Jak coś mi się spodoba, to staram się to zaśpiewać. Jeśli dobrze mi wychodzi to super, jeśli nie to dalej szukam.

Masz muzycznego idola?
- Z idolami jest podobnie jak ze stylem muzycznym, czyli ciągle się to zmienia. Gdy spodoba mi się muzyka jakiegoś wokalisty czy wokalistki to potrafię spędzić całe dnie i noce nad jego lub jej twórczością, przesłuchując wszystkie utwory. Ostatnio tak miałam, jak odkryłam zespół Lemon. Zachwycił mnie sposób, w jaki jego wokalista śpiewa, jak przekazuje emocje. Jestem pod jego ogromnym wrażeniem.

Co najmilej wspominasz z występu w „The Voice Kids”?
- Z występu w programie najmilej wspominam super atmosferę. Wszyscy byli bardzo mili, zarówno produkcja, reżyserzy, prowadzący, a jurorzy byli po prostu kochani. Równie miła atmosfera panowała wśród uczestników. Z wieloma z nich utrzymuje super kontakt i mam nadzieję, że na długo.

Jak rówieśnicy zareagowali na twój występ w „The Voice Kids”?
- Wszyscy moi znajomi bardzo mnie wspierają i chwalą mój występ w przesłuchaniach w ciemno. Cała szkoła trzyma za mnie kciuki. Dziękuję im za to bardzo.

Czy wiążesz swoją przyszłość z muzyką?
- Oczywiście chciałabym w przyszłości dalej rozwijać się pod kątem muzycznym, może nauczyć się grać na fortepianie. Niewykluczone, że razem ze szkołą średnią rozpocznę też naukę w szkole muzycznej. Jednak obecnie jestem w siódmej klasie, przede mną egzamin. Myślę, że trzeba mieć jakąś alternatywę na przyszłość, jeśli nie śpiew to może języki obce. Bardzo lubię uczyć się języków obcych. Myślę też o studiach muzycznych, ale to jeszcze dużo czasu przede mną.

Jakie jest twoje największe muzyczne marzenie?
- W tej chwili moim największym marzeniem jest wydanie singla, nad którym zaczęliśmy pracować z moim instruktorem jeszcze przed programem „The Voice Kids”. Marzę także, aby móc zaśpiewać w przyszłości na największych scenach w kraju i może zagranicą.