Spór o grille. Studenci AWF-u protestują [ZDJĘCIA, WIDEO]

Grille przed akademikami były demontowane we wtorek i w środę. Wczoraj mieszkańcy akademika zajmowanego przez studentów AWF-u urządzili grillom symboliczny pogrzeb. Dziś zaś odbyła się konferencja prasowa, na której padła zapowiedź wieczornego grillowania.

- Dzisiaj o 21 studenci przyjdą z własnymi grillami i kociołkami - informuje Marcin Dobrzański z Rady Uczelnianej Samorządu Studenckiego Akademii Wychowania Fizycznego. - Grillowanie potrwa od 21 do 23. Rozejdziemy się przed ciszą nocną, nie chcemy prowokować - zapewnia Dobrzański.

Władze Politechniki Poznańskiej zdecydowały się na przeniesienie stanowisk do grillowania w inne miejsce po skargach, złożonych przez mieszkańców apartamentowca i po artykułach, które ukazały się na łamach jednego z dzienników.

"...każdy z kupujących mieszkanie powinien mieć świadomość, gdzie zlokalizowane będzie jego nowe lokum (w tym przypadku z jednej strony ruchliwe Rondo Rataje, Dworzec MPK, całodobowa myjnia, z drugiej strony miasteczko studenckie). Nikt nie kupuje mieszkania przy ruchliwej trasie kolejowej czy autostradzie i nie domaga się jej zamknięcia ze względu na cisze nocną." - czytamy w oświadczeniu przekazanym dziś prasie przez studentów AWF.

Studenci są oburzeni na sposób, w jaki mieszkańcy apartamentowca wymusili na uczelni decyzję o przeniesieniu grilli w inne miejsce. - Nie było żadnej próby dialogu ze studentami - żali się Marcin Dobrzański. - Od razu pojawiła się wrogość. Boimy się, aby nie doszło do przypadków agresji - podkreśla działacz samorządu studenckiego. - Wzywamy mieszkańców do rozmów i okrągłego stołu - apeluje Dobrzański.

Zobacz także na Głos.tv:
Jose Bakero zapowiada zmianę w bramce Lecha Poznań
Wanda Błeńska świętowała setne urodziny

Mieszkańcom apartamentowca przeszkadza hałas, krzyki, głośny śpiew dobywający się z gardeł pijanych studentów po godzinie 23. Często trwający do białego rana. Żacy z AWF-u zaś twierdzą, że zakłócenia ciszy nocnej są sporadyczne.

Władze Politechniki Poznańskiej, do której należy kampus przy Św. Rocha, rozmawiały ze swoimi studentami. Nie uzyskały jednak zapewnienia, że na placu pomiędzy akademikami od strony "Tarasów Warty" będzie w nocy spokój.

Studenci AWF-u poczuli się zlekceważeni. Nie zamierzają się jednak podporządkować zaleceniom kanclerza.

Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter