MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

SPORTOWE PATOLOGIE RADOSŁAWA PATRONIAKA - Działaczom wstęp wzbroniony

Radosław Patroniak
Wprawdzie w polskiej piłce ostatnio bezpieczniej być działaczem niż sędzią (zwłaszcza tym z listy ,,Fryzjera’’ zwanej też wybiórczą listą ,,Przeglądu Sportowego’’), ale w klubie z Bułgarskiej ...

Wprawdzie w polskiej piłce ostatnio bezpieczniej być działaczem niż sędzią (zwłaszcza tym z listy ,,Fryzjera’’ zwanej też wybiórczą listą ,,Przeglądu Sportowego’’), ale w klubie z Bułgarskiej postanowiono od czwartku wywiesić kartkę z napisem ,,działaczom wstęp wzbroniony’’. Oczywiście w przenośni, a nie dosłownie. Zarząd więc grzecznie poprosił dziennikarzy, żeby dyrektorów zwali dyrektorami, kierowników kierownikami, a menedżerów menedżerami. Mimo to obrzydzenie do określenia działacz w nowym Lechu to pretekst do ciekawych przemyśleń.

Szybko staliśmy się mistrzami świata
w skomplikowanym tytułowaniu osób,
wymyślaniu funkcji i stanowisk.

Osobiście trochę się dziwię, bo działacz społeczny sam w sobie stał się już reliktem przeszłości i jeśli używa się tego słowa, to tylko w wersji skróconej i w takim rozumieniu, jak życzy sobie zarząd. My, Polacy lubimy przechodzenie ze skrajności w skrajność, więc szybko staliśmy się mistrzami świata w skomplikowanym tytułowaniu osób, wymyślaniu funkcji i stanowisk. Głównie po to, żeby się dowartościować i wzbudzić szacunek zwykłych śmiertelników. Działacz samoistnie popadł w niełaskę, choć przecież do jego wizerunku z czasów PRL wciąż czujemy sentyment.
Przykładem może być choćby słynny fragment nagrania magnetofonowego z kultowego ,,Misia’’ Stanisława Barei. ,,Czasem aż oczy bolą patrzeć, jak się przemęcza, dla naszego klubu, prezes Ochudzki Ryszard, naszego klubu ,,Tęcza’’. Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy wtykają mu szpilki. To nie ludzie – to wilki! To mówiłem ja – Jarząbek Wacław, trener drugiej klasy. Niech żyje nam prezes sto lat!’’. W budynku klubowym Lecha nie ma już jednak ,,szpulowca’’, pokoju prezesa i gabinetu właściciela drużyny (Andrzej Kadziński i Jacek Rutkowski muszą pilnować innych spraw) i nie ma już pewnie też zwyczajów składania im hołdów dziękczynnych. Są za to działacze, ale nie tacy od przynoszenia parówek i ,,wypełniania’’ misia. Tylko tacy, którzy rzeczywiście chcą być lepsi w swojej pracy, przynajmniej takie można odnieść wrażenie. Można być więc działaczem nowego typu i niekoniecznie się trzeba tego wstydzić.
W różny sposób do ludzkiej aktywności podchodzili także literaci. ,,Trudniej jest być kimś, niż coś zdziałać’’ – twierdził Oscar Wilde, ale już Albert Camus uważał, że ,,trzeba działać, aby samego siebie poznać’’. Działacze jednak byli, są i będą, bo taka jest natura człowieka. Zmienia się jedynie ich rola i otoczenie, w którym funkcjonują. To obecne sprzyja zajmowaniu się sprawami drugorzędnymi, stąd pewnie pomysł zwalczania działaczowszczyzny.
Poza tym na Bułgarskiej widać, że kibice chcą oglądać walecznych lechitów pod wodzą bezkompromisowego Franciszka Smudy. Widać też, że zbliża się kampania przed wyborami samorządowymi, czego dowodem nie tylko przekazanie koszulek prezydentom Poznania, ale też obecność innych polityków na trybunie honorowej. Widać wreszcie, że Wojciech Mróz ocieplił stosunki z nowym zarządem, a to oznacza, że działacze, tfu... dyrektorzy nie próżnują.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto