Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SPOT WYBORCZY - Grzegorz Ganowicz podróżuje tramwajem po Poznaniu

Paulina Jęczmionka, Mateusz Pilarczyk
W spocie wyborczym Grzegorz Ganowicz podróżuje tramwajem po Poznaniu
W spocie wyborczym Grzegorz Ganowicz podróżuje tramwajem po Poznaniu www.ganowicz.pl
Kampania wyborcza nabiera rumieńców. Grzegorz Ganowicz wyprzedził swoich przeciwników w wyścigu do fotela prezydenta Poznania i jako pierwszy nagrał spot wyborczy. Pozostali kandydaci zapowiadają, że już niebawem rozpoczną ofensywę.

ZOBACZ TAKŻE - Plebiscyt przedwyborczy: "Jak oni rządzili" - Oceń rządzących

Grzegorz Ganowicz, kandydat PO, obecny przewodniczący Rady Miasta Poznania, opublikował kilkuminutowy spot na stronie internetowej. Film rozpoczyna się widokiem Poznania z lotu ptaka. Później na ekranie pojawia się informacja o wysokich wynikach PO w stolicy regionu w minionych wyborach parlamentarnych i prezydenckich. I w końcu pojawia się hasło: "listopad 2010 prezydentem Poznania Grzegorz Ganowicz Platforma Obywatelska". W kolejnych minutach można zobaczyć Ganowicza rozmawiającego z mieszkańcami Poznania podczas spaceru ulicami miasta, zakupów na rynku Jeżyckim, a także w tramwaju.

- To bardzo dobry, profesjonalnie zrealizowany spot, zwłaszcza jeśli porówna się go do innych filmów, które mieliśmy okazję oglądać podczas wcześniejszych wyborów samorządowych - ocenia dr Dorota Piontek, politolog z UAM. - Grzegorz Ganowicz wykorzystał doświadczenia z kampanii ogólnopolskich. Jego spot ma logiczną strukturę. Zawiera prezentację kandydata, elementy biograficzne, odwołuje się do korzeni Ganowicza, a także poczucia wspólnoty. Pokazywanie się na rynku ma, oczywiście, pewne cechy populistyczne, ale trzeba przyznać, że Grzegorz Ganowicz świetnie do tej sytuacji pasuje. Nie ma na sobie garnituru, jest wyluzowany, nie wyróżnia się z tłumu. Dlatego jego spot niesie ze sobą przesłanie: jestem stąd, jestem taki, jak wy. A przez wskazanie wysokich wyników wyborczych PO w Poznaniu, kandydat mówi: za mną stoi partia, którą popieracie - dodaje dr Dorota Piontek.

Czy inni kandydaci pójdą w ślady Ganowicza? Tadeusz Dziuba, kandydat PiS, ma już gotowy spot wyborczy. Oficjalna premiera odbędzie się za kilka dni. A już teraz na jego stronie internetowej można oglądać wideobloga.

- W kampanii będziemy stosować wszystkie metody promocji, na jakie pozwala ordynacja wyborcza - zapewnia Aleksandra Soczyńska, rzecznik Tadeusza Dziuby. - Będą to plakaty, billboardy, ulotki, a także listy wysyłane do mieszkańców pocztą. Nasz kandydat spotyka się też z poznaniakami i bierze udział w różnych debatach.

Na bezpośrednią kampanię stawia także komitet My-Poznaniacy. I jako swój atut wymienia to, że jego reprezentanci nie byli dotychczas związani z polityką.

- Nasze stowarzyszenie jest ruchem oddolnym, który nie korzysta z pomocy specjalistów od wizerunku ani nie dysponuje takim budżetem jak partie - mówi Jacek Jaśkowiak, kandydat My-Poznaniacy na prezydenta Poznania. - Wierzymy, że właśnie ta autentyczność przekona poznaniaków. Nasz komitet także przygotowuje spot wyborczy. Powinien być gotowy w ciągu tygodnia. I myślę, że będzie niespodzianką.

Pod koniec tygodnia swój film promocyjny ma także nagrać Dariusz Jacek Bachalski, kandydat SLD i SD. Były senator zapowiada jednak, że jego spot będzie zdecydowanie krótszy niż ten Grzegorza Ganowicza.

- Co za długie, to nudne - uważa Dariusz Bachalski. - Mój spot będzie krótszy, ale treściwy i przekonujący.

Z kolei Ryszard Grobelny na razie króluje w internecie. Jego profil na Facebooku lubi 799 osób. Obecny prezydent stolicy Wielkopolski umieszcza na nim wpisy prawie codziennie. Teraz przygotowuje się do tradycyjnej kampanii.

Unia Pracy prezentuje kandydata, który chce przeznaczyć swoje diety na szpital

Strzał w dziesiątkę. Tak partyjni koledzy oceniają kandydaturę Józefa Fiksy do sejmiku województwa wielkopolskiego.

Józef Fiksa wystartuje w okręgu poznańskim z miejsca dziesiątego listy wyborczej SLD, w którego komitecie znalazła się również Unia Pracy. Partia uruchomiła także portal informacyjny naszawielkopolska.pl, przez który można kontaktować się z kandydatami UP w wyborach samorządowych.

- Jeżeli poznaniacy zdecydują się przy mojej 10. złożyć krzyżyk, to przez pół roku będę przekazywał diety radnego do szpitala onkologicznego na Garbarach w Poznaniu, ponieważ znam jego sytuację finansową - taką deklarację złożył Józef Fiksa, który był już radnym sejmiku w kadencji 2004-2006. Wówczas również oddawał część swojej diety na cele charytatywne. Jako radny zajmował się głównie tematami ochrony środowiska. Z jego inicjatywy wdrożono program rekonstrukcji populacji zajęcy, bażantów i kuropatw w Wielkopolsce. Od 2007 roku do 2015 sejmik województwa przeznacza na ten cel 200 tys. zł rocznie.

Kandydat Unii Pracy w nadchodzącej kadencji ma zamiar również zająć się ochroną środowiska. Przekonuje, że ma pomysł, jak ograniczyć ciągle rosnącą populację lisów, które "cywilizują" się i coraz częściej pojawiają się w dużych miastach, takich jak Poznań. Fiksa chce także poruszyć w czasie kampanii temat przydrożnych drzew i zagrożenia, jakie stwarzają one dla kierowców.

Plakaty mogą pojawić się w środę

Dziś w nocy rozpoczęto w Poznaniu instalowanie konstrukcji, na których zawisną plakaty wyborcze. 25 rusztowań stanie w miejscach najczęściej uczęszczanych przez mieszkańców. Pojawią się one m.in. przy pętlach tramwajowych, rondach i parkach. Prawdopodobnie w środę komitety wyborcze będą losować miejsca, które będą im przypisane na konstrukcjach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto