Mój organizm o godz. 13 zaczął domagać się nikotyny. Przeżyłem pierwszy napad paraliżującego strachu i niemocy, ale tym razem uratował mniej plaster z najwyższą zawartością substancji, która jest moją zmorą. Marzę o paczce wypełnionej po brzegi fajkami, no dobra, przesadzam… marzę choćby o tej jednej, którą mógłbym odpalić i ukoić swoje nerwy.
W redakcji nikt na mnie jeszcze nie narzeka. Pilnują mnie. Gdy wychodziłem do sklepu, wysłali za mną "obstawę" – Zbyszka, który aparatem uwiecznia moje zmagania z nałogiem. Wróciłem jedynie z puszką napoju energetycznego, choć przy ladzie tęsknym wzrokiem spoglądałem na półkę – TĘ PÓŁKĘ za plecami sklepowej!
Dziękuję Wam za wsparcie. Jolcia – Tobie w szczególności :-)
Walka trwa…
PS Błażej słucha też muzyki. Razem z Błażejem muzyki słucha cała redakcja. Wszyscy (jeszcze) trzymają kciuki! :)
Jeśli udało się Wam skutecznie pozbyć się nałogu, opiszcie swoją historię. Zamieścimy ją na naszych łamach!
Twórz Nasze Miasto razem z nami. Pisz na [email protected] lub zostaw nam wiadomość na facebooku
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY
Codziennie rano najświeższe informacje z Poznania i regionu na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?