Spoza miasta: CBŚ zatrzymał 26 pseudokibiców z Bydgoszczy

CBŚ zajmował się sprawą przez dwa lata: już na początku tego roku rozbił grupę pseudokibiców z Poznania. Wśród nich były osoby handlujące narkotykami i to nimi przede wszystkim zajęli się policjanci. Jednak okazało się, że przestępcy zajmują się nie tylko tym.

- Szybko okazało się, że w tej grupie uczestniczą osoby kojarzone z tzw. „hooligans” widywane na trybunach piłkarskich - wyjaśnia Andrzej Borowiak z zespołu prasowego Wielkopolskiej policji. - Zasadniczym celem działalności tej grupy było jednak organizowanie i uczestniczenie w bójkach z pseudokibicami klubów piłkarskich z innych miast.

Policjanci CBŚ współpracując z funkcjonariuszami kryminalnymi z KWP w Bydgoszczy zdobyli dowody na ustawioną bójkę pseudokibiców poznańskich z pseudokibicami z Bydgoszczy w Grabach koło Sulęcina, która odbyła się 6 września 2008 roku.

Podczas niej kibice bydgoskiej drużyny piłkarskiej jadąc autobusem do Słubic na mecz z miejscowym klubem, zatrzymali się Grabach, bo właśnie tam byli umówieni z poznańskimi bojówkarzami na "Ustawkę", czyli regularną bitwę. Wzięło w niej udział około 140 mężczyzn.

Teraz policjanci Centralnego Biura Śledczego wspierani przez policjantów z Bydgoszczy, Poznania oraz grupę bojową z Biura Operacji Antyterrorystycznych rozbili także grupę bydgoską.

- W środę rano funkcjonariusze CBŚ weszli do mieszkań w Bydgoszczy i w pobliskich miejscowościach - mówi Andrzej Borowiak. - Zatrzymano 26 osób. Wśród nich jest Marek G. pseudonim „Maras” uznawany za przywódcę pseudokibiców bydgoskiej drużyny piłkarskiej. Poza nim w ręce policjantów wpadli jego najbliżsi koledzy.

Zatrzymani dzisiaj mężczyźni, zdaniem oficerów CBŚ, to czołówka piłkarskich chuliganów. Część z nich była zatrzymana po zamieszkach, do których doszło na meczu Zawiszy Bydgoszcz z Widzewem Łódź. Większość z zatrzymanych była też notowana w rejestrach policyjnych za bójki, pobicia i napaści na policjantów. Za udział w bójce grozi im kara do 3 lat więzienia.