41-letni obywatel Islandii był poszukiwany od ubiegłego roku przez Prokuraturę Rejonową w Grodzisku Wlkp. z powodu podejrzenia o naruszenie praw pracowniczych. Jednak sprawy nie udało się zakończyć, ponieważ podejrzany zaczął się ukrywać, prokuratura wydała więc zarządzenie o jego poszukiwaniu oraz zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu.
Policjanci bezskutecznie poszukiwali obcokrajowca przez kilka miesięcy, aż przez czysty przypadek znaleźli go na... stacji benzynowej. Mężczyzna o 2 nad ranem zrobił zakupy w tamtejszym sklepie, kupił też paliwo i chciał zapłacić kartą - jednak zapomniał numeru PIN. Sprzedawcy wydało się to podejrzane, wezwał więc policję. Policjanci błyskawicznie pojawili się na miejscu i już pod ich nadzorem właściciel karty wykonał kilka telefonów, by uzyskać PIN. Udało mu się to, zapłacił za zakupy - i spokojnie odjechałby, gdyby nie fakt, że policjanci na wszelki wypadek postanowili go sprawdzić w policyjnej bazie.
I wtedy okazało się, że Islandczyk od października 2010 roku jest poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Grodzisku Wlkp. Policjanci zatrzymali mężczyznę i przekazali prokuratorowi prowadzącemu sprawę.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?