W nocy z czwartku na piątek około godz. 0.40 dyżurny komendy w Sieradzu otrzymał wiadomość, że z pociągu relacji Lublin-Kostrzyn nad Odrą wypadł pasażer. Policjanci znaleźli go przy torach prowadzących w kierunku Kalisza. Był ciężko ranny.
- O zdarzeniu poinformował nas jeden z pasażerów przez telefon komórkowy - powiedział nam rzecznik sieradzkich policjantów mł. asp. Paweł Chojnowski. Z relacji świadków wynika, że do wypadku doszło, kiedy mężczyzna chciał skorzystać z toalety. - Ponieważ była stale zajęta - w pociągu był tłok i wielu młodych ludzi piło piwo - mężczyzna otworzył drzwi wagonu i zaczął się załatwiać - opowiada rzecznik. - Jeden z pasażerów widząc, że ten człowiek się chwieje, złapał go za rękę, ale nie udało mu się go utrzymać, bo był wyższy i cięższy.
Na razie nie wiadomo, czy tomaszowianin był trzeźwy. - Została pobrana krew, ale jeszcze nie ma wyników - stwierdził przed chwilą Chojnowski.
To już drugi tego typy wypadek. W czwartek do szpitala trafiła 19-letnia mieszkanka Pabianic, która także wypadła z pociągu jadącego na Woodstock. Dziewczyna była pijana. Chciała wejść do toalety, ale pomyliła drzwi od ubikacji z wejściowymi do wagonu.
Czytaj też: |
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?