Spoza miasta: Zderzenie pociągów w Lesznie

Pociąg InterCity relacji Wrocław - Poznań wyjeżdżał ze stacji w Lesznie. W tym samym czasie, podczas przejazdu pociągu towarowego nadjeżdżającego z przeciwnego kierunku doszło do zmiany położenia zwrotnicy kolejowej, w wyniku czego nastąpiło rozerwanie składu pociągu oraz jego wykolejenie.

Wykolejony skład przewoził kwas solny. Po zderzeniu substancja wyciekła, doszło również do pożaru. Maszyniści pociągów ponieśli śmierć na miejscu. Część pasażerów doznała poważnych obrażeń. Pozostali, którym udało się wyjść z pociągu o własnych siłach wpadli w panikę. Zagrożone wyciekiem były pobliskie domostwa oraz szkoła. Podczas trwania akcji grupa młodych ludzi wykorzystała zamieszanie i dokonała rabunku bagaży osób poszkodowanych.

Tak wyglądał scenariusz ćwiczeń, które 15 października odbyły się na bocznicy kolejowej w Lesznie. Wzięło w nich udział 100 pozorantów, ponad 100 strażaków i 25 wozów bojowych. Początkowo do akcji zaangażowano siły z jednostki ratowniczo–gaśniczej PSP w Lesznie i Krajowego Systemu Ratowniczo–Gaśniczego powiatu leszczyńskiego oraz kompania gaśnicza z Kalisza w sile trzech plutonów. Później do wypadku skierowano również jednostki SRChem EKO ABC, SCRt, SCKN, SLRR dysponowane przez Wojewódzkie Stanowisko Kierowania w Poznaniu, służby medyczne dysponowane przez Wojewódzki Szpital Zespolony w Lesznie, funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie, Służbę Ochrony Kolei w Lesznie, Straż Miejską w Lesznie, wojsko, przedstawicieli Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Lesznie, Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Lesznie, WIOŚ Oddział Leszno.

Głównym zadaniem ratowników było udzielenie pierwszej pomocy osobom poszkodowanym oraz zabezpieczenie substancji chemicznych. Skala zagrożeń i ilość osób poszkodowanych wymusiła prowadzenie akcji ratowniczej wg procedur przypisanych do "zdarzeń masowych", czyli takich, w których liczba poszkodowanych przekracza możliwości służb ratowniczych i wymagana jest segregacja rannych tzw. triage.