Jego opinia za późno trafiła do stron i obrońca oskarżonego nie zdążył się z nią zapoznać. Przez to rozprawa została przesunięta na odległy, listopadowy termin.
Sprawa śmiertelnego wypadku wstrząsnęła Poznaniem. 1 kwietnia na moście Dworcowym w Poznaniu rozpędzone bmw potrąciło jadącą na rowerze Katarzynę Musiał. Dziewczyna zginęła na miejscu. Kierowca stanął przed sądem. Mimo że przyznał się do winy, wyrok jeszcze nie zapadł.
Zobacz także: Trwa proces sądowy w sprawie śmierci rowerzystki [WIDEO]
Na wczorajszej rozprawie sędzia miał przesłuchać biegłego, który oceniał, czy dziewczyna jechała po moście prawidłowo. Przez prawie dwa miesiące opinia nie była gotowa. Sąd wysłał ją stronom w ubiegłą środę rano. Obrona stwierdziła, że miała za mało czasu na zapoznanie się z nią i omówienie jej z klientem.
Swojego rozczarowania nie kryli Andrzej i Maria Musiał, rodzice Kasi. Na wczorajszą rozprawę przyjechali aż spod Białegostoku.
- Nie może przecież tak być, że ta sprawa będzie dłużej odwlekana - mówił na sali rozpraw Andrzej Musiał, ojciec Katarzyny. - Owszem, przyjeżdżamy tutaj z własnego wyboru, ale to przecież było nasze dziecko, więc można to zrozumieć. Nie jedziemy z drugiego końca Poznania, a z drugiego końca Polski - dodał.
Następna rozprawa odbędzie się 15 listopada. Oprócz biegłego ma zostać przesłuchany kolega ofiary, który rozstał się z nią na kilka minut przed jej śmiercią.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?