W minioną środę oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu odebrał telefon od mieszkańca Poznania, który chwilę wcześniej otrzymał anonimową wiadomość. Wynikało z niej, że w jednym z budynków przy ulicy Strzeleckiej i Półwiejskiej podłożony jest ładunek wybuchowy, który zostanie zdetonowany.
Służby ratownicze ewakuowały 60 osób z potencjalnie zagrożonego obiektu i dokładnie go przeszukały. Okazało się, ze alarm był fałszywy.
- W tym samym czasie, policjanci kryminalni ze Starego Miasta rozpoczęli czynności operacyjne mające na celu ustalenie sprawcy zdarzenia – relacjonuje Zbigniew Paszkiewicz z zespołu prasowego wielkopolskiej policji. - W trakcie kolejnych godzin policjanci ustalali kolejne istotne szczegóły w sprawie, które ostatecznie doprowadziły ich do Warszawy.
Gdy ustalono sprawcę został on zatrzymany przez warszawskich policjantów. Od zdarzenia upłynęło zaledwie 18 godzin. Okazało się, że 27-letni włocławianin jest poszukiwany przez prokuraturę w kilku innych sprawach.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?