Do napadu na bank doszło w połowie sierpnia br. na ulicy Mogileńskiej w Poznaniu. Młody mężczyzna po wejsciu do agencji bankowej wyciągnął przedmiot przypominający pistolet i zażądał wydania pieniędzy. Kasjerka zachowując zimną krew, natychmiast włączyła alarm, co spłoszyło napastnika.
Sprawą zajęła się grupa policjantów specjalizująca się w tego typu przestępstwach. Nad zatrzymaniem sprawcy napadu pracowali także funkcjonariusze z Nowego Miasta, którzy natrafili na istotny trop w tej kwestii. Mając orientacyjny rysopis agresora, trafnie wytypowali potencjalnego przestępcę i określili miejsca, w których mężczyzna mógł przebywać.
Oficerowie operacyjni z Nowego Miasta przy wsparciu policjantów z Wydziału Zabezpieczenia Miasta KMP w Poznaniu zaplanowali akcję na rondzie Śródka. Gdy w okolicach dworca MPK pojawił się podejrzewany mężczyzna, przystąpili do zatrzymania.
26-letni mieszkaniec Swarzędza nie próbował uciekać. W jego plecaku policjanci odnaleźli pistolet pneumatyczny wyglądem przypominający broń na ostrą amunicję, który prawdopodobnie wykorzystany został podczas napadu na ulicy Mogileńskiej.
Zatrzymanemu mężczyźnie zarzuca się usiłowanie rozboju. Za tego typu przestępstwo grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Wobec 26-latka, poznański sąd zastosował areszt.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
