MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Srebrna feta w Grodzisku

PAT
Niesamowita radość piłkarzy Groclinu. Puchar za wicemistrzostwo trzymają od lewej: Igor Kozioł, Mariusz Pawlak i Tomasz Wieszczycki.  Fot. S.Siewior
Niesamowita radość piłkarzy Groclinu. Puchar za wicemistrzostwo trzymają od lewej: Igor Kozioł, Mariusz Pawlak i Tomasz Wieszczycki. Fot. S.Siewior
Wielką fetę zgotowali wczoraj kibice w Grodzisku swoim piłkarzom. Wręczenie srebrnych medali graczom Groclinu było także okazją do pożegnania z trenerem Bogusławem Kaczmarkiem i przedstawienia jego następcy, Dusana ...

Wielką fetę zgotowali wczoraj kibice w Grodzisku swoim piłkarzom.
Wręczenie srebrnych medali graczom Groclinu było także okazją do pożegnania z trenerem Bogusławem Kaczmarkiem i przedstawienia jego następcy, Dusana Radolsky’ego.

Srebrne krążki przekazali piłkarzom Groclinu podczas wczorajszej uroczystości przed ratuszem w Grodzisku, wiceprezesi PZPN, Henryk Apostel i Stefan Antkowiak. Zgromadzona publiczność nie przyjęła ich jednak entuzjastycznie...

Jechali odkrytym autobusem

Po pięciu latach występów w ekstraklasie Groclin zdobył wicemistrzostwo Polski. To
historyczne wydarzenie w 81- letniej historii klubu, które sprawiło, że po raz pierwszy drużyna z Grodziska zagra w Pucharze UEFA (pierwszym rywalem będzie litewski Atlantas Kłajpeda). Wczoraj w Grodzisku obchodzono także 700-lecie miasta.
Sezon 2002/2003 piłkarze wicemistrza Polski zakończyli meczem we Wronkach i nie było okazji do ich uhonorowania. Uczyniono to podczas specjalnej uroczystości w ramach ,,Dni Grodziska’’.
Piłkarze udali się ze stadionu odkrytym, udekorowanym flagami autobusem i po przejechaniu ulic 14-tysięcznego miasta wjechali na rynek. Mały problem powstał jeszcze przed wyjazdem autokaru. Okazało się bowiem, że został on wynajęty od firmy o nazwie ...Lech, co było zresztą widać po napisach. Ostatecznie w kontrowersyjnym miejscu zawisła klubowa flaga Groclinu.

,,Marcin, zostań z nami’’

Medaliści MP, kierownictwo drużyny i klubu zostało owacyjnie przywitane przez cztery tysiące kibiców oraz burmistrza Grodziska, Henryka Szymańskiego. Burmistrz wręczył kapitanowi zespołu, Tomaszowi Wieszczyckiemu specjalny puchar. Mieszkańcy Grodziska skandowali nazwiska ulubieńców i śpiewali ,,Sto lat’’.
,,Zostań z nami’’ - te słowa kibice skierowali pod adresem reprezentanta kraju Marcina Zająca, któremu kontrakt z klubem wygasa ostatniego czerwca i nie wiadomo, czy pozostanie w Grodzisku. Publiczność podziękowała także trenerowi Bogusławowi
Kaczmarkowi. Stojący na estradzie piłkarze nawiązali znakomity kontakt z publicznością. Zawodnicy śpiewali razem z kibicami, a na końcu otworzyli butelki szampana.

,,Bobo’’ i jego 21 wspaniałych miesięcy

Podczas uroczystości na rynku pożegnano Kaczmarka i powitano nowego trenera - Dusana Radolsky'ego. ,,Dziękujemy’’ i ,,Bobo jest nasz’’ skandowali kibice, żegnając brawami i tradycyjnym ,,Sto lat’’ trenera, który zdobył z drużyną pierwszy medal mistrzostw Polski. Wzruszony Kaczmarek podziękował piłkarzom i kierownictwu klubu za wspólną pracę, a mieszkańcom Grodziska za wspieranie drużyny. Przekazał też piłkę nowemu szkoleniowcowi, 52-letniemu Słowakowi. ,,Chciałem podziękować za wspaniałych 21 miesięcy. Długo ich nie zapomnę, ale życie toczy się dalej i wierzę w to, że największe sukcesy są wciąż przed Groclinem’’ - mówił ze łzami w oczach popularny ,,Bobo’’.
,,Dobrze wypełniłem w Grodzisku swoje obowiązki’’ - powiedział 53-letni Kaczmarek. ,,Drużyna z 14-tysięcznej miejscowości zdobyła wicemistrzostwo kraju i zagra po raz pierwszy w Pucharze UEFA. Sporo serca i pracy zostawiłem w Groclinie...’’

Był tylko zlepek drużyny

Były trener uważa, że drużyna Groclinu powinna dojść do trzeciej rundy w Pucharze UEFA. ,,Kiedy obejmowałem zespół, był to zlepek piłkarzy, którzy nie identyfikowali się specjalnie z Grodziskiem. Odeszło chyba z 18. zawodników. Jak się potem okazało
nie zrobili oni wielkich karier w innych klubach, a transfery, których dokonano, okazały się strzałem w dziesiątkę. Szczególnie korzystne okazało się przejście do Groclinu

Radosława Sobolewskiego i Ivicy Kriżanaca. Kiedy zaproponowałem prezesowi Drzymale sprowadzenie Sobolewskiego, nie znał tego piłkarza. Zaufał mi i Groclin zyskał bardzo dobrego gracza, który dostał powołanie do kadry Pawła Janasa. Wiosną zdobyliśmy 34 punkty. Strzeliliśmy 30 bramek, straciliśmy tylko sześć i duża w tym zasługa Kriżanaca. Według mnie to najlepszy obrońca w polskiej lidze’’ - ocenił Kaczmarek.
Zapytany o plany na przyszłość, stwierdził, że otrzymał już kilka propozycji z Chin i Arabii Saudyjskiej, ale praca akurat w tych krajach nie bardzo go interesuje. Na razie Kaczmarek zadowolony jest z tego, że obronił licencjat trenerski, pozwalający na wykonywanie zawodu w krajach Unii Europejskiej.

Słowak z poparciem prezesa

Życie nie znosi próżni, więc po wspaniałym pożegnaniu Kaczmarka było równie ciepłe powitanie słowackiego trenera. Nowy szkoleniowiec dyskretnie pojawił się na estradzie pod koniec uroczystości wręczenia medali. Kiedy otrzymał od Kaczmarka piłkę, kibice krzyknęli ,,Witamy w Grodzisku’’. ,,Tak jak każdy nowy trener, Radolsky będzie miał u mnie duże poparcie. Groclin nigdy nie słynął z dziwnych ruchów kadrowych i na pewno teraz będzie tak samo’’ - zapewnił prezes grodziskiego klubu, Zbigniew Drzymała.

Małe miasto
z wielkim futbolem

Rozmowa z nowym trenerem Groclinu,
Słowakiem Dusanem Radolskym.

Czy na Słowacji miał pan okazję świętować równie hucznie jak Groclin w niedzielę wicemistrzostwo kraju na rynku w Grodzisku?

Nie mam kompleksów. W 1996 r. byłem wicemistrzem Słowacji jako trener drużyny FC Koszyce. Potem z Dunajską Stredą grałem w finale Pucharu Słowacji. Wreszcie kilkanaście dni temu zająłem trzecie miejsce ze Slovanem Bratysława i też zdobyłem medal. Listę moich zawodowych sukcesów uzupełniają lata pracy z reprezentacją do lat 21. Najpierw wywalczyliśmy czwarte miejsce w Europie, a następnie pojechaliśmy w 2000 r. na igrzyska olimpijskie w Sydney.

Czy prezes Drzymała musiał pana długo namawiać do przyjęcia oferty z klubu mniej znanego w Europie niż Slovan?

To nie były jakieś szalenie trudne rozmowy, ale też prezes Groclinu nie podjął decyzji z dnia na dzień. Spotkaliśmy się chyba pięć razy. A co do renomy grodziskiego klubu, to wiedziałem, że nie przyjdę pracować z podrzędnym zespołem. Grodzisk to małe miasto, ale za to z wielkim futbolem.

Czy nie boi się pan krytyki mediów i kibiców, jeśli drużyna nie będzie grała na miarę oczekiwań i aspiracji?

Krytyka jest wpisana w zawód trenera. Można się do niej przyzwyczaić i można z nią żyć.

Jak się pan podzieli pracą ze swoim asystentem i jednocześnie rodakiem, Jaroslavem Belejczakiem?

Nie będzie jakiegoś ścisłego podziału obowiązków. W pracy z zespołem nie tylko mogę liczyć na Belejczaka, ale również na Tadeusza Fajfera.

Jakie ustawienie zespołu będzie pan preferował?

Generalnie postawię na schemat 4-4-2, ale nie odżegnuję się od jego modyfikacji w zależności od sposobu gry rywala.

Czy pana przyjazd do Polski zwiastuje najazd na Grodzisk słowackich piłkarzy?

O żadnym najeździe nie ma mowy. Myślimy o jakimś zawodniku z ligi słowackiej, ale jeszcze nic nie jest przesądzone.

Rozmawiał Radosław PATRONIAK

Słowacy w grodziskiej saunie

Słowacka prasa ze zdziwieniem przyjęła informację o objęciu przez Radolsky’ego Groclinu, uznając klub z Grodziska za prowincjonalny. Prawdopodobnie jednak obraz wicemistrza kraju szybko się zmieni w mediach naszych południowych sąsiadów. Od soboty w Grodzisku przebywała bowiem trzyosobowa grupa dziennikarzy z najpopularniejszej gazety sportowej na Słowacji, dziennika ,,Sport’’.,,Drugie miejsce w lidze mówi samo za siebie. Groclin to nie jest niechciany przystanek w karierze Radolsky’ego. Poza tym wiedza o jego nowym klubie z czasem na pewno u nas się powiększy. W poniedziałek opublikujemy duży materiał o Grodzisku’’ - podkreślił Ladislaw Harsanyi z bratysławskiego ,,Sportu’’.
Nie były to słowa rzucane na wiatr, ponieważ ekipa gości przyjechała służbową Skodą Octavią już dzień przed wielką fetą. W jej składzie znalazło się również miejsce dla fotoreportera. Wszyscy wracali do domu w dobrych humorach, o co zadbali też gospodarze. O zmęczeniu podróżą zapomnieli bowiem w ...hotelowej saunie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto