Stare Zoo: W Ptaszarni usłyszymy ćwierkanie... małp

Po kilkunastu latach przerwy w Ptaszarni, mieszczącej się w Starym Zoo przy ul. Zwierzynieckiej znów usłyszeć będzie można ćwierkanie. Nie ptaków, a małp. W legendarnym budynku zamieszkało póki co sześć małp - cztery tamaryny złotorękie i dwie tamaryny białoczube, które przyjechały do Starego Zoo aż z Barcelony.

– Oficjalne otwarcie Ptaszarni odbędzie się w najbliższy piątek, 6 stycznia o godzinie 12 –zapowiada Małgorzata Chodyła, rzeczniczka poznańskich ogrodów zoologicznych.

Zobacz też: Z Barcelony do Starego Zo

Tego dnia na odwiedzających czekają dodatkowe atrakcje. Mogą też ze spokojem zwiedzić sobie wnętrze wyremontowanej Ptaszarni, która robi wrażenie.

– Ptaszarnia kompletnie zmieniła swój wygląd, mimo to nie zamierzamy zmieniać nazwy tego budynku, która funkcjonuje już przeszło sto lat. Dziś to mała dżungla, gdzie na drabinkach, między gałęziami, w tunelach harcują nasze nowe mieszkanki. Do dyspozycji małp są trzy woliery, które są połączone. Małpki skaczą nad głowami odwiedzających Ptaszarnię. Gdy jest się cicho można usłyszeć jak... ćwierkają. Wydają niesamowite dźwięki – dodaje rzeczniczka zoo.

Zwłaszcza tamaryny białoczube - Salsa i Bogota wzbudzają zachwyt pracowników Starego Zoo. To zwierzęta, które w warunkach naturalnych są zagrożone wyginięciem. W puszczy amazońskiej żyje ich na wolności zaledwie kilkadziesiąt tysięcy.

Stare Zoo przygotowuje się też do remontu budynku Starej Lwiarni, gdzie ma powstać Muzeum Historii Zoo. Projekt zostanie sfinansowany w ramach Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego na rok 2017.

Zobacz też: Z Barcelony do Starego Zo

– To bardzo duże przedsięwzięcie na które potrzeba nam 1,5 mln złotych. Na szczęście pieniądze te zostały już zarezerwowane w budżecie miasta na najbliższy rok, co nas bardzo cieszy. Mamy nadzieję, że Muzeum Historii Zoo powstanie do końca tego roku – dodaje Małgorzata Chodyła.