Grażyna Kulczyk prawdopodobnie nie sprzeda Starego Browaru. To nieoficjalna informacja. Ani rzecznik Starego Browaru, ani przedstawiciel spółki Hedan, która miała kupić centrum handlowe, nie chcieli komentować sprawy.
Z informacji "Głosu Wielkopolskiego" wynika, że powodem, dla którego najbogatsza Polka chciała sprzedać obiekt były poważne problemy zdrowotne. Kiedy te minęły, zmienić miały się także plany Grażyny Kulczyk.
Wśród najemców o tym, że Stary Browar pozostanie w rękach dotychczasowej właścicielki informacje krążą od początku tygodnia. - Usłyszeliśmy, że już mamy się nie martwić - mówi nam jeden z nich.
Czytaj także: Firma z Luksemburga przejmie Stary Browar?
W zeszłym tygodniu, oficjalnie o miesiąc przedłużono czas trwania wystawy w galerii Art Stations, która znajduje się na dziedzińcu Starego Browaru. Pojawiała się też informacja, że wystawa z pewnością nie zmieni miejsca aż do jej zakończenia, czyli do lutego 2012. To miałoby oznaczać, że przynajmniej do tego czasu zarówno galeria, jak i sam Stary Browar pozostaną w rękach Grażyny Kulczyk.
Przypomnijmy: pod koniec sierpnia spółka Hedan, której właścicielem jest Atrium European Real Estate zgłosiła się do UOKiK z prośbą o wyrażenie zgody na przejęcie Starego Browaru. Hedan miał przejąć 100 proc. udziałów w spółce.
Media spekulowały wówczas dlaczego Grażyna Kulczyk decyduje się na taki krok. Jednym z powodów miało być zadłużenie centrum. Inni uważali, że za przejęciem Starego Browaru stoi były mąż poznanianki Jan Kulczyk.
Zgodę na przejęcie UOKiK wydał już w połowie października. Decyzja ta ważna jest przez dwa lata.
Zobacz najnowsze informacje na stronie "Głosu Wielkopolskiego"
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?